O święcie Toskanii i o związanym z nim "Nowym Sekrecie Florencji" - Le Murate

sobota, listopada 30, 2024

Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate

Ostatniego dnia listopada już od 25 lat Toskania ma swoje święto - Festa della Toscana. W tym roku hasłem przewodnim jest "Toscana, terra di genio e innovazione". Florencja jako stolica regionu przygotowała na tę okazję wiele atrakcji - można na przykład zwiedzić historyczne palazzi, w których urzęduje cała administracja i rząd regionu.  
A dlaczego wybrano właśnie 30 listopada? 
Data nie jest oczywiście przypadkowa. Kilka lat temu na blogu opowiadałam już o tym dniu, ale minęło parę ładnych lat, więc dziś kilka słów przypomnienia i przy okazji jeszcze jedna opowieść z Nowych Sekretów Florencji i okolic niezaprzeczalnie z tym dniem związana.

Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate

30 listopada 1786 roku Toskania jako pierwsze państwo na świecie zniosła karę śmierci i wszelkie kary opierające się na torturach i zhańbieniu skazanego. Zamiast tego rozbudowano system więziennictwa i udoskonalono prawo karne. Od imienia ówczesnego władcy Piotra Leopolda, który inspirował się dziełem Beccarii "O przestępstwach i karach", nowy kodeks nazwano Leopoldina. 

Warto dodać, że kilka lat później, wraz z wyjazdem Piotra Leopolda do Wiednia - co w kilku miastach Toskanii spowodowało liczne zamieszki - kara śmierci została przywrócona i dopiero kilkadziesiąt lat później kodeks karny Leopoldina wszedł w życie znów i tym razem już na zawsze.

Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate

Ten dzień jest przypomnieniem, że sprawiedliwość, pokój i poszanowanie ludzkich praw są jednymi z najważniejszych elementów toskańskiej tożsamości, dlatego właśnie 30 listopada został wybrany dniem święta regionu.

Myślę, że jest to idealny moment, żeby podzielić się z Wami kolejnym mniej popularnym zakamarkiem Florencji, który opisałam w Nowych Sekretach. Le Murate - dawne więzienie z długą burzliwą historią, dziś miejsce spotkań i wydarzeń kulturalnych.

Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate


Oto kolejny mało popularny wśród turystów zakątek miasta – Le Murate. Zabudowania dzisiejszego kompleksu wzniesiono w XV w. Pełniły wtedy funkcję klasztoru. Świątynia dedykowana Zwiastowaniu i św. Katarzynie stała się domem dla zakonnic żyjących w klauzurze – nazywano je właśnie Le Murate. W 1883 r. kompleks został przekształcony na więzienie i pozostał nim przez ponad sto lat, aż do roku 1985.

Jego zabudowania to łącznie ponad 14 tys. m2 rozciągających się pomiędzy Via Ghibellina, Via dell’Agnolo i Viale della Giovine Italia. W skład kompleksu wchodzą również dwa place – od wschodu Piazza delle Murate i od zachodu Piazza della Madonna della Neve. Przez środek biegnie Via delle Vecchie Carceri. Po 2000 r. opuszczone pomieszczenia przeszły rewitalizację i tak na piętrze powstały apartamenty mieszkalne, a poziom zero został zaadaptowany na potrzeby szeroko pojętej sztuki.

Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate

Dziś Le Murate to przede wszystkim (poza lokalami mieszkalnymi) ośrodek sztuki współczesnej: Le Murate Art District – MAD, L'Ufficio sostenibilità (dawne Eco Equo), Il Murate Idea Park (MIP) i inne. Poza tym można tu znaleźć kawiarnię literacką, Stowarzyszenie Roberta F. Kennedy’ego, fundacje Italy Onlus, La Rivista, a także stowarzyszenie kulturalne Testimonianze.

Oczywiście zanim Le Murate stało się tym, czym jest dziś, przeszło różne turbulencje. W XV i XVI w. w klasztorze przebywały córki znanych rodów: Sforza, Este, Piccolomini, Orsini, Farnese, da Montefeltro, m.in.Katarzyna Sforza – pewnie tylko nieliczni wiedzą, że tutaj zmarła i została pochowana. Kilka wczesnych lat dzieciństwa spędziła tu również inna znana Katarzyna – Medycejska. Dziewczynka znalazła się w niebezpieczeństwie w czasie buntu florentyńczyków i w murach tego właśnie klasztoru znalazła schronienie w latach 1527–1530. Opieka sióstr pozostała w jej sercu jako ciepłe wspomnienie i w 1584 r. podarowała mniszkom gospodarstwo w Valdelsa, zwane Santa Maria a Lancialberti.

W II połowie XVI w. Florencję nawiedziła powódź, która zebrała ofiary również wśród sióstr. Runął nie tylko jeden z murów, ale też część kościoła. Wiele dzieł sztuki i ksiąg przepadło na zawsze.

W późniejszych czasach w klasztorze przebywała również macocha Franciszka I Medyceusza, druga żona Kosmy I Medyceusza oraz nieślubne córki Piotra Medyceusza. Pod koniec XVIII w. przeniesiono tu zakonnice ze zlikwidowanego San Pier Maggiore, była to bowiem największa tego typu budowla w całym mieście. W momencie zamknięcia klasztoru, które miało miejsce w 1817 r., przebywało tu prawie 250 zakonnic.

Kiedy rozpoczęto likwidację florenckiego więzienia – Carcere delle Stinche, którego teren miał zostać przeznaczony pod budowę teatru (obecny Teatro Verdi) – co, nawiasem mówiąc, zbiegło się w czasie z reformą Leopolda – rozpoczęto prace przy adaptacji Le Murate na nowe więzienie. W czasie pierwszych lat funkcjonowania przebywało tu ponad 500 więźniów.

Na początku XX w. przetrzymywani tu byli również więźniowie polityczni – anarchiści i socjaliści, wśród nich m.in. Carlo Levi, włoski pisarz i malarz żydowskiego pochodzenia. Po II wojnie światowej więzienie było przepełnione i coraz częściej wybuchały bunty. Więźniowie narzekali nie tylko na zbyt małą przestrzeń, lecz również na skrajnie skromne wyżywienie i zbyt surowe restrykcje. Jednym z momentów, który najbarwniej zapisał się w historii Le Murate, była powódź w 1966 r.

Kiedy woda w tej części miasta doszła do wysokości 4 m, cele na parterze zostały otwarte i ponad 80 skazańców uciekło. Niektórzy ruszyli do pomocy przy ratowaniu innych, inni zwyczajnie zbiegli. Po powodzi część wróciła dobrowolnie, a reszta została wyłapana i ponownie osadzona.

W latach 70. XX w. w więzieniu miała miejsce słynna rewolta, a 10 lat później ostatecznie zostało zamknięte. 600 więźniów z nędznych cel w Le Murate zostało przeniesionych do nowego więzienia Sollicciano.

Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate
Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate
Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate

Le Murate są według mnie przedziwną mieszanką teraźniejszości i przeszłości. Choć część zabudowań przeszła rewitalizację, to jednak spora część elementów została pozostawiona w oryginalnej formie - na przykład drzwi do parterowych cel. 

Bardzo lubię tu zaglądać zwłaszcza w ciepłe dni. Można tu spokojnie wypić kawę lub aperitivo, podejrzeć artystyczne wydarzenia i uciec od turystycznego gwaru miasta. Myślę, że niewielu turystów w ogóle wie o istnieniu Le Murate. Tuż obok znajduje się inne miejsce, które opiewam psalmami przy każdej okazji - mercato Sant'Ambrogio ze słynną trattorią legendarnego Rocco, a dwa kroki dalej równie legendarny Pollini - stragan z lampredotto i trippą!

Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate
Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate
Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate
Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate

Myślałam nawet przez chwilę, żeby wyskoczyć dziś do Florencji, ale ostatecznie zdecydowałam zostać w Biforco i cieszyć się tym, co na miejscu. Powód takiej decyzji jest prosty - Mikołaj ma na dziś i na cały weekend swoje plany, więc nawet nie mogłabym iść na wyczekaną wystawę, bo obiecałam, że pójdziemy tam razem.  
Nie ma zatem sensu sprzeniewierzać i tak już mocno naruszonego budżetu na florencką fanaberię bez celu. Pokażę, że mam silną wolę oraz resztki zdrowego rozsądku i zadowolę się trekkingiem za płotem.
A wieczorem i tak czeka mnie przecież artystyczna uczta...

Dobrego weekendu i arrivederci novembre!

WIĘŹNIOWIE to po włosku CARCERATI lub PRIGIONIERI

Nowe Sekrety Florencji i okolic, Le Murate
Dom z Kamienia, książki Kasi Nowackiej
Z okazji wczorajszego Black Friday i przedświątecznie przypomnienie o trzech propozycjach na prezent dla tych, którzy lubią miejsca nieznane i niepopularne.



Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze