O święcie Toskanii i o związanym z nim "Nowym Sekrecie Florencji" - Le Murate
sobota, listopada 30, 2024Jego zabudowania to łącznie ponad 14 tys. m2 rozciągających się pomiędzy Via Ghibellina, Via dell’Agnolo i Viale della Giovine Italia. W skład kompleksu wchodzą również dwa place – od wschodu Piazza delle Murate i od zachodu Piazza della Madonna della Neve. Przez środek biegnie Via delle Vecchie Carceri. Po 2000 r. opuszczone pomieszczenia przeszły rewitalizację i tak na piętrze powstały apartamenty mieszkalne, a poziom zero został zaadaptowany na potrzeby szeroko pojętej sztuki.
W II połowie XVI w. Florencję nawiedziła powódź, która zebrała ofiary również wśród sióstr. Runął nie tylko jeden z murów, ale też część kościoła. Wiele dzieł sztuki i ksiąg przepadło na zawsze.
W późniejszych czasach w klasztorze przebywała również macocha Franciszka I Medyceusza, druga żona Kosmy I Medyceusza oraz nieślubne córki Piotra Medyceusza. Pod koniec XVIII w. przeniesiono tu zakonnice ze zlikwidowanego San Pier Maggiore, była to bowiem największa tego typu budowla w całym mieście. W momencie zamknięcia klasztoru, które miało miejsce w 1817 r., przebywało tu prawie 250 zakonnic.
Kiedy rozpoczęto likwidację florenckiego więzienia – Carcere delle Stinche, którego teren miał zostać przeznaczony pod budowę teatru (obecny Teatro Verdi) – co, nawiasem mówiąc, zbiegło się w czasie z reformą Leopolda – rozpoczęto prace przy adaptacji Le Murate na nowe więzienie. W czasie pierwszych lat funkcjonowania przebywało tu ponad 500 więźniów.
Na początku XX w. przetrzymywani tu byli również więźniowie polityczni – anarchiści i socjaliści, wśród nich m.in. Carlo Levi, włoski pisarz i malarz żydowskiego pochodzenia. Po II wojnie światowej więzienie było przepełnione i coraz częściej wybuchały bunty. Więźniowie narzekali nie tylko na zbyt małą przestrzeń, lecz również na skrajnie skromne wyżywienie i zbyt surowe restrykcje. Jednym z momentów, który najbarwniej zapisał się w historii Le Murate, była powódź w 1966 r.
Kiedy woda w tej części miasta doszła do wysokości 4 m, cele na parterze zostały otwarte i ponad 80 skazańców uciekło. Niektórzy ruszyli do pomocy przy ratowaniu innych, inni zwyczajnie zbiegli. Po powodzi część wróciła dobrowolnie, a reszta została wyłapana i ponownie osadzona.
W latach 70. XX w. w więzieniu miała miejsce słynna rewolta, a 10 lat później ostatecznie zostało zamknięte. 600 więźniów z nędznych cel w Le Murate zostało przeniesionych do nowego więzienia Sollicciano.
Z okazji wczorajszego Black Friday i przedświątecznie przypomnienie o trzech propozycjach na prezent dla tych, którzy lubią miejsca nieznane i niepopularne. |
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
0 komentarze