Pokonać nieosiągalność i o tym, że cały świat to magia

piątek, lipca 05, 2024

Dom z Kamienia i magia świata - blog Kasi Nowackiej

Oglądamy teraz z Mikołajem piękny film. Przepiękny! Le Otto Montagne! Zachwycamy się wszystkim. Jeszcze nie skończyliśmy, bo dozujemy go sobie po kawałku, ale zachwycać się już chyba można. 
- Góry to jednak magia... - mówię do Mikołaja, kiedy jeden z głównych bohaterów pokonuje skalisto-kamienistą ścieżkę i wchodzi na imponujący szczyt. 
- Nooo... - przytakuje rozmarzonym głosem i zaraz dodaje - ile kosztuje zrobienie patentu na łódkę? 
- ??? - klasyka w wykonaniu Mikołaja na chwilę odbiera mi mowę. Nigdy nie wiem, czy on tak na serio, czy człowieka podpuszcza - a przepraszam, co ma patent żeglarski do gór???
- Przecież ocean to też magia - odpowiada jakby nigdy nic. 
- Fakt - potwierdzam i filozoficznie dodaję - cały świat to magia...
- No właśnie. 

Dom z Kamienia i magia świata - blog Kasi Nowackiej

O filmie Le Otto Montagne napiszę więcej, kiedy już cały obejrzymy, natomiast dwa słowa o jednym z aktorów, odtwarzających główne role. Luca Marinelli zachwycił mnie po raz pierwszy, kiedy zobaczyłam go w poruszającym filmie Principe Libero, w którym to wcielił się w rolę niezapomnianego Fabrizio De André. Pamiętam też jego pierwszą rolę w La Solitudine dei numeri primi. Uważam, że jest to jeden z najciekawszych aktorów na aktualnej włoskiej scenie filmowej.   

Kiedy w czwartek rano ze względów nieosiągalności finansowej skreśliłam cel mojej samotnej wyprawy, pomyślałam, że bez sensu się tak łatwo poddawać. Przecież sam pomysł zrodził się w bardzo ważnym i trudnym dla mnie momencie - zaraz po moich problemach z dyńką. Wtedy obiecałam sobie, że raz w roku będę sobie podarowywać taki czas wędrówki tylko dla siebie, tylko sama ze sobą. Jeszcze raz zatem otworzyłam Google maps, bookingi, trenitalia i inne i zaczęłam komponować coś w budżecie studenckim - to nawet nieco odmładzająco brzmi. O dziwo niemal natychmiast wpadłam na genialny pomysł, który przylgnął mi do serca tak, jak dwa lata temu ten Neapol... Ha! Żeby tylko udało mi się wszystko zrealizować! 

Weekend zapowiada się bardzo intensywnie. Będzie praca, nowe miejsce, jedno zupełnie nowe doświadczenie, powrót starych przyjaciół i chyba dużo słońca i gorąca!
Pięknego weekendu!

NIEOSIĄGALNE 0 IRRAGIUNGIBILE  

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

2 komentarze

  1. Mam nadzieję, że samotna wędrówka uda się tak jak to sobie wymarzyłaś, trzymam mocno kciuki żeby tak było :). I oczywiście mam nadzieję na chociaż skrawek relacji z tej samotności ;). Pozdrawiam Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę się chętnie dzielić📚📷 a Tobie dziękuję za slowa w komentarzach 🫶 bardzo mi miło

      Usuń