20 lat minęło jak jeden dzień... - czyli pierwsze urodziny osobno
niedziela, lipca 07, 2024- Wszystkiego najlepszego kochanie - powiedziałam, kiedy moje trzyletnie dzieciątko przebudziło się ze snu. O świcie ruszyliśmy w drogę powrotną do warszawskiego domu, zostawiając za plecami Pianorosso, Marradi i Toskanię. Był rok 2007, a my właśnie skończyliśmy nasze pierwsze toskańskie wakacje. Przystanek na ostatnim autogrillu był punktem obowiązkowym. To tam moje dziecko usłyszało matczyne życzenia - po raz pierwszy na włoskiej ziemi. Od tamtej pory właśnie tu świętowaliśmy wszystkie i dziecięce i nastoletnie i pierwsze dorosłe i dziś pierwsze nienastoletnie urodziny. Tylko dziś po raz pierwszy świętujemy osobno...
Na szczęście na wyściskanie się i spotkanie był czas wczoraj, a tort i reszta atrakcji będą dopiero we wtorek, kiedy dzieciątko zjedzie na rodzinne łono po ostatnim w tej sesji egzaminie.
Dwadzieścia lat! To jest dla mnie skrzyżowanie nieprawdopodobieństwa z abstrakcją. Dwadzieścia, które dziś są jak mgnienie oka. Dwadzieścia lat niezwykłej przygody, bo niezmiennie będę podkreślać, że bycie mamą jest dla mnie najwspanialszym wyzwaniem, wymarzonym darem, ciągłą nauką, serią radości, wzruszeń, ale też trudności i smutków. Bycie mamą jest niekończącą się lekcją - słuchania, tolerancji, zaufania, otwartości, wyrozumiałości, zdrowego rozsądku, miłości i pokory.
A ten dwudziesty rok był dla mnie lekcją szczególną.
Amore mio...
Nie znam nikogo innego z tak nieprzeciętnym intelektem, z taką wiedzą, fenomenalną pamięcią, z taką zachłannością poznania, z taką kreatywnością, z tak niezwykłym talentem artystycznym. Czasem myślę sobie, że to aż niemożliwe upchnąć tyle w jednej tylko głowie.
Niezmiennie zadziwia nas to, że gdziekolwiek widzisz skrawek zieleni, natychmiast potrafisz znaleźć w nim czterolistną, pięciolistna, a nawet chyba sześciolistną koniczynkę, choć wzrok Twój przecież taki mizerny.
I ja dziś życzę Ci całej łąki takich koniczynek! Żeby Twoje życie pełne było szczęścia, żeby udało Ci się znaleźć przyjaciół, żeby wypełniała Cię radość i satysfakcja. Życzę Ci nieustającej fascynacji nauką i wielu naukowych odkryć. Życzę Ci spokoju, zdrowia i wytrwałości w podążaniu tą drogą, która wcale nie jest łatwa i obiecuję, że zawsze będę kroczyć obok.
TANTI AUGURI AMORE MIO <3
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
4 komentarze
Z całego serca życzymy , z eby Twoje Dzieciątko Kasiu bylo zawsze zdrowe i szczęśliwe ! Happy Birthday ! marysia i j
OdpowiedzUsuńSamych radości i zawsze szczęścia dla tego niesamowitego człowieka!
OdpowiedzUsuńSamych dobrych chwil, szczęśliwych ludzi wokół, wspaniałych, trafionych wyborów, drogi beż zakrętów, pokonywania trudnych wzniesień, za którymi rozciągają się wspaniałe perspektywy. Pozdrawiam. Hanka
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Tomka! Spełnienia marzeń, sukcesów w życiu i samych dobrych ludzi wokół. Sto lat! Karolina
OdpowiedzUsuń