Zapowiedź premiery, najsłodsza wisienka i "demotivati"

niedziela, sierpnia 06, 2023

Dom z Kamienia YouTube, premiera nowej serii

Był piękny, bardzo upalny wieczór pierwszych dni lipca. Kończyliśmy ostatnie nagrania tamtego dnia. Choć do końca w to nie wierzyłam, to jednak napięty i ambitny plan udało nam się zrealizować koncertowo. Lepiej tego dnia nie umiałabym sobie wyobrazić. Odwiedziliśmy trzy różne miejsca - wspaniałe miejsca, a to wieczorne było najsłodszą wisienką na torcie. 

Choć lato jeszcze się nie skończyło, to już wiem, już wtedy wiedziałam, że będzie to jedno z moich najmilszych tegorocznych wspomnień... 

Byliśmy zmęczeni, ale satysfakcja z tego, co udało nam się zrobić, niemal tryskała nam uszami.  Cały wszechświat zdawał się z nami współpracować - światło wzbiło się na wyżyny wieczornego splendoru. Tamten moment tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że to wciąż jedno z moich ulubionych miejsc. 

Dom z Kamienia YouTube, premiera nowej serii

O jakim miejscu mowa - to niektórzy rozpoznają już po zdjęciach, ale proszę jeszcze o chwilę cierpliwości. Kto wie - cicho sza! Niech przynajmniej dla części Czytelników i Widzów zostanie krztyna zaskoczenia. 

Nie ma jeszcze oficjalnej zapowiedzi premiery, bo od rana walczę z napisami. Oto następny skok rozwojowy - możliwość oglądania naszych filmów w innych językach. Nie przypuszczałam, że tyle przy tym zachodu. Na początek tylko język włoski, docelowo też angielski, ale tu muszą pomóc chłopcy... 

Dom z Kamienia YouTube, premiera nowej serii
 
Premiera pierwszego odcinka nowej serii odbędzie się już dziś wieczorem. Wypatrujcie nowości zaraz po kolacji. 

Ja tymczasem mam nadzieję, że zaraz uporam się z wszystkimi wirtualnymi działaniami, lekcjami i zacznę wreszcie mój "weekend". Chciałabym przede wszystkim zwalczyć zły nastrój, który rozgościł się we mnie na dobre... I we mnie i niestety w Tomku. 

Najsmutniejszym dowodem na to jest fakt, że obydwoje zrezygnowaliśmy wczoraj z oglądania spektaklu w marradyjskim teatrze - to do nas niepodobne! Takie atrakcje nie przychodzą do Marradi każdego dnia... 

Zjedliśmy na placu lody i wróciliśmy do domu gawędząc po drodze o zawiłościach językowych, semantyce, oksymoronach i słownych abstrakcjach. 

- Przebierasz się na Noc Czarownic?
- A kiedy to jest?
- Za tydzień. Nie, nie... Czekaj! Za dwa!
- Całe szczęście. 
- To masz jakiś pomysł.
- Jestem "demotivato". 
- Ja też... 
- Gdyby to było dziś, to bym nawet nie poszedł, nawet jeśli miałbym już kostium.
- Stresujesz się?
- Coraz bardziej.

Nie stresowała Tomka matura, ani koniec szkoły, ale nagle ogarnięcie początku studiów chyba zaczyna go przerastać. Pewnie nie bez winy jest brak lokum. Ja sama mam ochotę usiąść i się rozpłakać. Jestem już na tylu różnych grupach, że kiedy otwieram Facebooka widzę same ogłoszenia. Piszę po kilkanaście wiadomości każdego dnia. Wczoraj opadło mi wszystko, kiedy ktoś napisał, że na jedno ogłoszenie miał 300 zgłoszeń i prosi, żeby już nie pisać... 
Gdyby tak można jakieś czary odprawić! 

Dom z Kamienia YouTube, premiera nowej serii
Dom z Kamienia YouTube, premiera nowej serii

Wczoraj zgodnie przyznaliśmy, że przez to mamy w tym roku wakacje zrujnowane. Niby kątem oka oglądam sobie połączenia na "treni Italia", ale co z tego? Booking też sobie dla sportu oglądam w bezsenne noce, ale jak mawia moja Mama - co najwyżej "pojedziemy do Honolulu małpy straszyć". 
No nic! Pięknej niedzieli i jeszcze raz zapraszam do wieczornego kina!

DEMOTIVATO - to znaczy ZDEMOTYWOWANY


Dom z Kamienia YouTube, premiera nowej serii

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

4 komentarze

  1. Dzień dobry Pani Kasiu ! Rzeczywiście to poważny problem z tym mieszkaniem dla studentów... Mam nadzieję, że jednak uda się coś znaleźć. Dziwne jest to, że nikt z tym nic nie robi, chodzi mi o rząd / urzędy państwowe - dlaczego nie ma akademików...? Przepraszam , że pytam, ale już od dawna mnie to zastanawia...Życzę miłej niedzieli i miłego tygodnia mimo wszystko i oczywiście jak najszybszego znalezienia lokum dla Tomka oraz zasłużonych wakacji !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może poszukać lokalu w wiosce obok? Przy dobrym połączeniu autobusowym lub kolejowym czas na dojazd może być zużyty na naukę a cena wynajmu mniejsza niż w centrum miasta.

      Usuń
    2. My szukamy w promieniu 40 km. Proszę mi wierzyć, że nic nie ma.

      Usuń