Wzruszenia w gronie Przyjaciół

piątek, lipca 21, 2023

Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech

- A pamiętasz jak się zastanawiałyśmy, kiedy oni się w końcu zobaczą? - wspominała S. 

Pamiętam dokładnie. Dni mijały nam na spacerach alejkami grochowskiego parku, przegadywałyśmy długie godziny pchając przed sobą wózki. W wózkach najpierw leżały noworodki, niemowlęta, potem te niemowlęta usiadły i w którymś momencie po raz pierwszy na siebie spojrzały, potem wyszły z wózków, zaczęły dreptać, przesypywać piasek w piaskownicy, potem wdrapywały się na zjeżdżalnię, potem poszły do przedszkola, które dla nich urządziliśmy, potem urodzili się ich bracia, potem jeszcze usiedli razem w szkolnej ławce. I tak to się kręciło warszawskim sąsiedzko - przyjacielskim rytmem przez dziewięć lat. W międzyczasie, kiedy do przedszkola poszło młodsze pokolenie, nasze grono nieco się rozrosło...

Przyszedł w końcu czas, kiedy adres warszawski zmieniliśmy na toskański, ale można powiedzieć, że po kilku latach nasi Przyjaciele postanowili podążyć jedną stopą naszym szlakiem. Widujemy się każdego roku i każdego roku z tym samym entuzjazmem. Z jeszcze większym entuzjazmem spotykają się chłopcy - upływ czasu nie naruszył ich pięknych relacji. Najstarsi nie bez przesady mogą powiedzieć, że znają się naprawdę od kołyski.  

Przeleciało już dziewiętnaście lat naszej przyjaźni. Tyle lat mają najstarsi chłopcy, więc tyle lat się znamy. Ich wiek jest miernikiem tej znajomości. 
 
I mam nadzieję świętować z wami kolejne dwudziestolecia. Byliście z nami w dobrobycie i w wielkiej biedzie. Nigdy się nie odwrócilisciebi czujemy się zaszczyceni być Waszymi przyjaciółmi. Miernikiem naszej przyjaźni są najstarsze dzieci. Trudno uwierzyć, że w przyszłym roku to będzie dwadzieścia lat
I mam nadzieję świętować z wami kolejne dwudziestolecia. Byliście z nami w dobrobycie i w wielkiej biedzie. Nigdy się nie odwrócilisciebi czujemy się zaszczyceni być Waszymi przyjaciółmi. Miernikiem naszej przyjaźni są najstarsze dzieci. Trudno uwierzyć, że w przyszłym roku to będzie dwadzieścia lat

Nasz tegoroczny wspólny czas powoli dobiega końca. Było dużo, choć jak zawsze za mało. Miałam nadzieję, że jeszcze raz uda nam się wyjść w góry i dopisać więcej nowych miejsc do zwiedzania, ale była Florencja, było ucztowanie, było Bertinoro, Lozzole i nieśmiertelna Faenza. Kto wie... może nim nastanie kolejne lato, uda się spotkanie jesienne? Cieszę się, że na zakończenie tego czasu mogliśmy wspólnie poświętować ważne rodzinne wydarzenie, a świętowaliśmy w wyjątkowym miejscu! 

Trattoria w Sant'Eufemia na trasie pomiędzy Brisighellą i Marradi, to miejsce, które nas wczoraj tak pięknie ugościło, że lepiej trudno byłoby sobie wyobrazić. Jeśli będziecie podróżować przez Appennino i zapragniecie posmakować prawdziwych rarytasów z Romanii, wstąpcie do Sant'Eufemia - od przystawek po deser wszystko jest kwintesencją smaków tego wciąż niepopularnego regionu.

I mam nadzieję świętować z wami kolejne dwudziestolecia. Byliście z nami w dobrobycie i w wielkiej biedzie. Nigdy się nie odwrócilisciebi czujemy się zaszczyceni być Waszymi przyjaciółmi. Miernikiem naszej przyjaźni są najstarsze dzieci. Trudno uwierzyć, że w przyszłym roku to będzie dwadzieścia lat
I mam nadzieję świętować z wami kolejne dwudziestolecia. Byliście z nami w dobrobycie i w wielkiej biedzie. Nigdy się nie odwrócilisciebi czujemy się zaszczyceni być Waszymi przyjaciółmi. Miernikiem naszej przyjaźni są najstarsze dzieci. Trudno uwierzyć, że w przyszłym roku to będzie dwadzieścia lat
I mam nadzieję świętować z wami kolejne dwudziestolecia. Byliście z nami w dobrobycie i w wielkiej biedzie. Nigdy się nie odwrócilisciebi czujemy się zaszczyceni być Waszymi przyjaciółmi. Miernikiem naszej przyjaźni są najstarsze dzieci. Trudno uwierzyć, że w przyszłym roku to będzie dwadzieścia lat
I mam nadzieję świętować z wami kolejne dwudziestolecia. Byliście z nami w dobrobycie i w wielkiej biedzie. Nigdy się nie odwrócilisciebi czujemy się zaszczyceni być Waszymi przyjaciółmi. Miernikiem naszej przyjaźni są najstarsze dzieci. Trudno uwierzyć, że w przyszłym roku to będzie dwadzieścia lat
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog

Wczoraj już po dwóch przemówieniach łzy wisiały mi na rzęsach i wiedziałam, że jak zacznę mówić to pewnie nawet zdania nie dokończę. Im jestem starsza, tym więcej rzeczy mnie wzrusza. Dziś zatem tutaj pozwolę sobie dopisać... 
Kochani mam nadzieję świętować z Wami kolejne dwudziestolecia. Byliście z nami w dobrobycie i w wielkiej biedzie. Zostaliście "na posterunku", kiedy słychać było tylko echo pustki. Nigdy się nie odwróciliście i czujemy się zaszczyceni być Waszymi przyjaciółmi. Takie przyjaźnie to prawdziwy skarb. 
I choć podpieram się dziś nosem ze zmęczenia i mam wrażenie, że boli mnie wszystko, że resztki energii tlą się we mnie już resztką płomienia, to już mi tęskno za naszym wspólnym czasem. 

Oby tych naszych spotkań, rocznic było przed nami jeszcze wiele!

Dzisiaj powiało prywatą, ale już jutro opowiem więcej - o dwóch typowo romagnolskich daniach, których warto spróbować. 

Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog
Dom z Kamienia blog

Pięknego weekendu!

NOWORODEK to po włosku NEONATO

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze