O pocieszaniu, odliczaniu i zmierzaniu do mety.
czwartek, maja 25, 2023Mam wrażenie, że wszyscy tu w Appennino czekają na otwarcie dróg, jak na zbawienie. Każdy komunikat to promyk nadziei, ale w naszym przypadku, to do tej pory tylko chwilowy promyk i nic więcej - aaa Modigliana! aaa to z autoryzacją! aaa można dojechać OD Faenzy... na ten moment żadnych dobrych wieści dla Marradi.
Tomek wziął wczoraj sprawy w swoje ręce i wyszedł sam z nową inicjatywą. Jestem z niego dumna i mam tylko nadzieję, że marradyjscy rówieśnicy przystaną na jego pomysł. Jednocześnie klasa ustaliła już tematykę przebrań na każdy dzień.
Taki jest zwyczaj w liceum chłopców, że przez ostatni tydzień szkoły piąte klasy przebierają się codziennie w innej tematyce. I tak będą narodowości, będzie ostatnia koronacja, będzie postać z kreskówki i inne wygłupy. Ten czas to zabawa dla maturzystów i żywy spektakl dla całej szkoły. Tomek jeszcze jest w Marradi, ale w przyszłym tygodniu nawet jeśli dróg nie otworzą, przeniesie się na Romanię, żeby móc z klasą to barwne zakończenie celebrować.
Staramy się uśmiechać i tulić i dodawać sobie otuchy, ale różnie z tym bywa.
Jak powiedziała jedna z moich uczennic - tragedie, które dzieją się gdzieś dalej, poruszają nas przez chwilę, a potem szybko o nich zapominamy, łatwiej się od nich odciąć, są tylko "niusem" z innej części świata. Dopiero kiedy to wszystko dzieje się na wyciągnięcie ręki, zmienia się perspektywa. Trudno mi zatem pisać w tych dniach o czymś innym, trudno w ogóle na czymś innym skupić uwagę. Ponieważ wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak wielka jest skala kataklizmu, pozwolę sobie wkleić kilka linków, które obrazują aktualną sytuację.
Miasta i miasteczka Romanii: https://www.youtube.com/watch?v=zrD-NTsNjMA. Poruszający materiał mieszkańca regionu, który pokazuje czym jest walka ze skutkami powodzi i jak szeroki miała ona zasięg.
I w końcu Appennino i drogi, które wyglądają jak po trzęsieniu ziemi, już nawet trudno nazwać to zjawisko frana: https://www.youtube.com/watch?v=RE6uhheIDeQ, tu uchwycona na żywo: https://www.youtube.com/watch?v=vNCTG2TKkJw,
Maj powoli zaczyna końcowe odliczanie. Maj, na który zawsze wszyscy czekają z utęsknieniem, w tym roku okazał się przekleństwem. Tym samym potwierdza się zasada, którą wyznaję od dawna - lepiej na nic nie czekać i do niczego nie odliczać, bo nigdy nie wiemy, co życie dla nas szykuje.
Dobrej reszty dnia!
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
2 komentarze
Obejrzałam .. dramat , dramat i w tym ogromnym nieszczęściu wspaniali ludzie .. marysi
OdpowiedzUsuńTak Marysiu... Ci ludzie mnie rozczulają 🫶
Usuń