Deszcz ustaje, ale walka z kataklizmem trwa nadal
czwartek, maja 18, 2023środa 16 maja, godziny popołudniowe |
W środę popołudniu nareszcie przestało padać. Wszyscy wylegli zaraz z domów i z ulgą patrzyli jak poziom wody powolutku się obniża. Lamone oczywiście cały czas było zburzoną breją, ale suche i przejaśniające się miejscami nawet błękitem niebo dawało nadzieję.
Takiego kataklizmu Emilia-Romania jeszcze nie widziała...
Nie wiem ile czasu minie aż woda całkiem opadnie i kiedy wreszcie można będzie zacząć "sprzątać". Nie wiem ile czasu będzie potrzeba na odblokowanie dróg. Ryzyko osuwisk potrwa niestety jeszcze kilka dni i tak wczoraj wieczorem w kolejnym miejscu zeszła błotna lawina odcinając nas na dobre od Faenzy. Podobno są też pęknięcia na drodze prowadzącej w stronę Florencji przed Passo della Colla. Jeśli ta droga się zawali to znaczy, że jesteśmy kompletnie odcięci od świata. W tej chwili jest to jedyny łącznik. Ruch pociągów został przywrócony wczoraj wieczorem, ale tylko na odcinku Borgo San Lorenzo - Marradi. Dalej pociągi nie pojadą, dopóki nie zostanie sprawdzona linia kolejowa, która bardzo ucierpiała na wysokości San Cassiano. Tam tez oderwał się kawałek góry i zerwał drogę. Jeśli nie wyobrażacie sobie czym jest tzw. frana, popatrzcie tutaj: https://www.corriereromagna.it/maltempo-san-cassiano-di-brisighella-si-e-staccato-mezzo-monte-guarda-dov-e-finita-la-strada/ (kilkanaście kilometrów od Marradi) albo w niższej części Romanii okolice Ceseny, Sarsina: https://www.ilfattoquotidiano.it/2023/05/17/cesena-le-impressionanti-immagini-della-frana-a-sarsina-una-parte-di-collina-si-stacca-davanti-agli-abitanti/7164484/.
wtorek 16 maja, wieczorem |
Na jutro i pojutrze prognozy nie są bardzo optymistyczne, może już nie tak mocno, ale jednak nadal ma padać. To jak bardzo pęka mi serce oglądając relacje z Romanii, trudno mi nawet opisać słowami. W tym wszystkim rozczula jedność i chęć pomocy, to jak sprawnie i szybko mieszkańcy organizują się ze wszystkimi działaniami jest niezwykłe.
Biforco, środa popołudniu - widok z okna |
Marradi, środa popołudniu |
Santa Barbara szczęśliwie cała i sucha! |
Mikołaj zdmuchnął świeczkową siedemnastkę, zjadł swój ulubiony tort - czyli sernik na zimno, wyściskaliśmy się, wpadł też Mario na toast, wypiliśmy prosecco, a o resztę atrakcji zadbali koledzy, którzy już rano, jeszcze w deszczu wyciągnęli Mikołaja na wspólne śniadanie, a wieczorem na pizzę. Przy okazji dziękuję w jego imieniu za wszystkie urodzinowe życzenia.
Nie chce mi się wierzyć, że to już ostatni raz moje dziecko świętuje "nieletnie urodziny" i ze za rok będę mamą dwóch dorosłych ludzi...
Zamówiony prezent - biorąc pod uwagę okoliczności przyrody - nie wiem kiedy dojdzie...
Teraz trzymajmy kciuki za Romanię, żeby szybko podniosła się z kolan i żeby nasze drogi przetrwały, bo bez nich życie bardzo się skomplikuje...
Dziękuję Wam przy okazji za troskę o nas. W Biforco choć rzeka wyglądała przerażająco, powódź raczej nam nie grozi. Oby tylko góry i drogi wytrzymały w jednym kawałku.
Dobrego dnia!
Gdybyście chcieli zobaczyć ogrom kataklizmu, tu autostrada A14 pomiędzy Faenza i Forlì.
A tu FAENZA, którą wielu z Was zna z marradyjskich wakacji.
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
2 komentarze
Te filmiki są przerażające. Dobrze, że i wy i Mario jesteście bezpieczni i nie ucierpieliście przez te powodzie. Trzymam kciuki żeby to się nie powtórzyło. Karolina
OdpowiedzUsuńNa filmiku nie jest A14. A 14 jest na tym odcinku 3 pasmowa. To raczej jest SS727
OdpowiedzUsuń