Niech stanie się światło i marcowi drogę oświeci!
środa, marca 01, 2023Pić grzane wino w Popolano, żartować, grzać się przy ogniu, który ma rozświetlić drogę marcowi - to dla mnie pełnia szczęścia. Naprawdę! Piękno w prostocie. To radość z głębi serca. Chłopskie tradycje mają w sobie niezwykłą magię. Lòm a mêrz - jak nazywa się w dialekcie światło dla marca - ma dla mnie niemal symboliczny, spirytualny wymiar.
Pogoda w ostatnich dniach była OKROPNA. W Lutirano ognie zostały odwołane - podobno przesunięte na niedzielę, myśliwi też porzucili swój stos nierozpalony, całą nadzieję pokładałam więc w Popolano, które nie raz już pokazało, że pogodowe kaprysy ma w nosie. Mario gasił mój entuzjazm, pewny, że i tam impreza się nie odbędzie, bo przecież jak???? Kto przyjdzie???
Kiedy po siedemnastej usłyszałam głos z megafonu umieszczonego na dachu samochodu przejeżdżającego uliczkami w Biforco, aż mi serce mocniej zabiło. Otworzyłam okno, żeby usłyszeć jaki jest komunikat. Wiedziałam, że będzie dotyczył lume a marzo w Popolano.
- O 18.00 rozpalamy ogień! Przybywajcie do Popolano! O 19.00 będzie porchetta i inne przysmaki!
Klasnęłam w ręce, zadzwoniłam do Mario, żeby z satysfakcją powiedzieć: "a nie mówiłam!" i już kwadrans później terkoczący Ranger powiózł nas do Popolano, gdzie jak zawsze na terenie przykościelnym zaczynał płonąć wielki stos.
Bywanie na takich festach, uczestniczenie w tych wydarzeniach, to dla mnie przywilej. To możliwość wejścia, zaplątania się w zaklęte rewiry. Przywilej, za który jestem wdzięczna. To jest ta część Włoch, którą znają nieliczni, tradycja miejscowych, prostych ludzi, tradycja tak bardzo spójna z naturą.
Cieszyłam się wczoraj jak dziecko. Całą sobą. Niech marzec dobry ma początek!
Dziś za oknem pogodowy dramat, ale jakoś bardzo mnie to nie obchodzi, bo kiedy patrzę na kartkę z napisem 1 marca, to zaraz robi się optymistyczniej. Poza tym ten miesiąc zapowiada się towarzysko, powinien przynieść kilka miłych spotkań i pewnie już pod koniec tego miesiąca zobaczycie okładkę nowej książki.
Buongiorno Marzo!
Och! Zapomniałam - jest oczywiście też ROLKA marcowa!
PRZYBYWAJCIE to po włosku VENITE!
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
0 komentarze