Marzec w swojej popisowej scenie, toast i niespodziewany news!
czwartek, marca 16, 2023
- Jaka widoczność! - na kolejnym zakręcie za Brisighellą, skąd rozciąga się panorama aż po Adriatyk Mario zwolnił i Ranger zaczął terkotać w wycieczkowym rytmie.
- Widać linię morza!
Przejrzystość powietrza była wręcz nieprawdopodobna. Nie często zdarza się, żeby Romania miała tak wyostrzone rysy. Niebo jakby nagle zaczęło zsuwać szarą kapotę, którą otulone było od rana.
- To ten wiatr, który nas męczył przez dwa dni - oceniłam tonem znawcy.
- Wymiótł każdą fruwająca w powietrzu drobinę.
- Stop! Stop! Stop! - zaczęłam wołać jak zdarta płyta. - Zatrzymaj się i popatrz! Alpy! Widać Alpy!
Mario zatrzymał Rangera na poboczu i przez chwilę gapiliśmy się z niedowierzaniem w bielące się w najodleglejszej oddali szczyty Alp. Zaraz pożałowałam, że nie chciało mi się tachać dodatkowego obiektywu....
- Trzeci raz odkąd tu mieszkam udaje mi się zobaczyć coś takiego.
- Całą linię widać, ośnieżone szczyty. Stupendo!
Pojechaliśmy w stronę Riolo Terme, bo Mario dzień wcześniej wypatrzył tam sady w pełnej różowości! Emilia Romania rozkwitła. To jest jeden z najpiękniejszych momentów w tym regionie. Nigdzie indziej w Italii nie ma tylu sadów, co tutaj: jabłonie, grusze, drzewka brzoskwiniowe, morelowe, śliwy... Od śnieżnobiałej bieli, przez pudrowy róż, po jaskrawą fuksję.
Nic tylko stać i zachwycać się do znudzenia!
Ten moment trwa krótko, zbyt krótko, ale jest jedną z moich ulubionych scen wiosennego spektaklu.
Zatrzymaliśmy się przy jednym z sadów i dalej fotografować, filmować z zachłannością i pośpiechem, jakby zaraz miało wszystko zniknąć.
Kiedy pochylałam się nad kolejną hojnie obdarowaną bielą gałązką, Mario zanurkował w bagażniku Rangera i zaraz wyłonił się dzierżąc triumfalnie kieliszek i małą butelkę prosecco.
- Kojarzysz te "trzypaki"?
- Sì.
- Trzecia książka - trzecia butelka! - ubawiony swoim pomysłem podał mi kieliszek z bąbelkami.
Zaskoczył mnie i rozczulił, bo ja sama - może przez to całe zmęczenie - nawet nie pomyślałam, żeby za powodzenie mojej książki wznieść toast. Starzeję się...
Wznieśliśmy ten toast w wiosennej scenerii i mam nadzieję, że będzie to dobra wróżba dla moich Nowych Sekretów. Z tego wszystkiego narodziła się kolejna rolka podlana nie tylko prosecco, ale też przede wszystkim marcową euforią oraz wiosenna okładka bloga, która mam nadzieję radośnie rozświetlać będzie nam dni do końca czerwca.
Wieczorem, kiedy już kładłam się spać zerknęłam jeszcze przelotnie na stronę Ansy, czy w czasie moich infantylnych zachwytów nic groźnego na świecie się nie wydarzyło i zaraz aż pisnęłam pod nosem!
Na monitorze wyświetlił się tytuł opatrzony zdjęciem jednego z tomkowych idoli. Bob Dylan w Perugii otworzy w tym roku festiwal jazzowy! I to którego dnia? 7 lipca, czyli w Tomka urodziny!!!
Dziś rano dobra dusza doniosła też, że dzień wcześniej Bob Dyla wystąpi też w Lucce. I teraz łamię sobie głowę co tu wykombinować???? Problem jest taki, że Tomek w jeden z tych dni może mieć ustną maturę. Losowanie dnia ma miejsce w dni zakończenia egzaminów pisemnych, czyli dopiero pod koniec czerwca. Czas trwania ustnych to 30 czerwca - 11 lipca! Mam nadzieję, że ten JEDEN dzień nie będzie 6 ani 7 lipca.
I teraz pytanie: czy ktoś orientuje się jakie są szanse, żeby dostać się na taki koncert? Żeby choć z najdalszego rzędu móc podziwiać występ, który będzie dla Tomka prawdopodobnie jedyną okazją w życiu, by swojego idola spotkać na żywo?
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę i radę.
Tymczasem życzę Wam pięknego dnia i już przed czasem pięknej wiosny, bo w takich okolicznościach przyrody, kto by pamiętał, że jeszcze przez kilka dni mamy zimę?
ZERKNĄĆ to po włosku DARE UN'OCCHIATA (wym. dane un okkiata)
bluzka: www.madame.com.pl
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
7 komentarze
Ale pięknie! Ukwiecone drzewa, słonko i szczęśliwa Kasia. No i te Alpy - niesamowite!
OdpowiedzUsuńAleż pięknie , bosko po prostu ! A może ja jestem już w niebie i nic o tym nie wiem ? Marysia ❤️
OdpowiedzUsuńDylan będzie miał jeszcze występy w Mediolanie 3 i 4 lipca oraz ostatni 9 lipca w Rzymie. 9.07 to niedziela, więc egzaminu raczej tego dnia nie będzie ;) Bilety będą w sprzedaży od godz. 10 w sobotę 18 marca, np. na TcketOne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia,
Anka T
Zdjęcie, które Pani wybrała na wiosenne Pani Kasiu przepiękne, ale moje ulubione to to pierwsze zdjęcie w artykule, jest po prostu urzekające. Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńZgadzam się :), A.T.
UsuńMoje też:) Ale niestety zdjęcie etykietka musi być przycięte, a to po przycięciu już niestety nie pasowało:) Dlatego dziś jest na pierwszym miejscu:)
UsuńPiękny tekst, piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń