styczeń
O tym jak styczeń żegna się "kwieciście", o nieśmiertelnych marzeniach i szkolne dwa słowa
wtorek, stycznia 31, 2023I tak oto styczeń 2023 kończy swój występ. Styczeń - jak to toskański styczeń - trochę zimna, trochę śniegu, krztyna kwiatków i słońca... Mówią, że idzie do nas anticiclone, czyli powiew prawdziwego ciepła i słońca, ale nie ma co jeszcze świętować zwycięstwa, bo temu anticiclone depcze po palcach jakiś lodowy NiKola. Swoją drogą nie wiem skąd oni te nazwy biorą... Zimny front znad Rosji ma nas wziąć w objęcia około 7 lutego. Łudzę się, że jeszcze zmieni zdanie...
Pojechaliśmy wczoraj z Mario na spacer poza Marradi. Droga w stronę Lutirano pnie się zboczem nasłonecznionym z widokiem czarującym, szerokim i na pola i na łąki, na góry i na kamienną posiadłość. Gdyby nie resztki śniegu zalegające na tej wysokości, byłoby już całkiem pięknie.
Co ciekawe śnieżne zawirowania wcale nie zaszkodziły fiori di są Giuseppe, których przy drodze już całkiem sporo. Niektóre nieco zmizerowane, bo ten śnieg był wyjątkowo ciężki, ale nadal żywe i jaskrawe, jakby z tych zimowych perturbacji nic sobie nie robiły.
Zostawiliśmy asfalt i dalej szutrową drogą poszliśmy w stronę jednej z kamiennych posiadłości. Bardzo lubię to miejsce. Zawsze kiedy tu jestem, wyobrażam sobie, jak byłoby pięknie, gdyby takie miejsce mogło być moje.
Oczywiście nie zanosi się na to, żeby wyobrażenie przeobraziło się w rzeczywistość, ale czasem jeszcze sobie marzę...
W starej szopie na stole leżały kosze. Dobrych kilka minut staliśmy tam analizując ich zastosowanie, ale nijak nie wpadliśmy nawet na cień pomysłu, do czego mogły służyć. Może ktoś z Czytelników Domu z Kamienia będzie umiał mnie oświecić. Niby kosz powinien być do zbierania czegoś, ale na jednym boku był duży otwór. Niby miał coś do zawieszenia go, ale w tej pozycji przestałby pełnić funkcję kosza. A może to jakieś siedzisko? Też absurdalne...
Do czegoś to jednak służyło.
Spacer był piękny, bo w słońcu, a w słońcu przecież wszystko nabiera szczególnego uroku. To słońce ma nas rozpieszczać przez najbliższe dni.
Chłopcy po zajęciach ekstra na koniec semestru wrócili bardzo ukontentowani. Tomek po południu miał dodatkowo dni otwarte on line na bolońskim uniwersytecie. Przy kolacji wysłuchałam relacji z największym zainteresowaniem i po cichu się zamyśliłam... moje maleństwo na studia. Serio?
I to chyba tyle. Czas odprowadzić styczeń na peron pierwszy, bo tylko taki jest w Biforco.
Pięknego dnia.
ODPROWADZIĆ to po włosku ACCOMPAGNARE (wym. akkompaniare)