Lipy jako zimowe ekshibicjonistki i plan jak malowany
czwartek, listopada 24, 2022Lipy jako pierwsze pozbyły się fatałaszków i bez skrępowania przeglądają się w Lamone, które po ulewach odzyskało swój kryształowy blask. Drzewa w tym właśnie są inne od ludzi - na zimę zamiast się otulać, te świecą golizną.
Lipy pierwsze takie nagie, bo i wiosną pierwsze za zieleń się łapią. Inne drzewa jakby nie chciały teraz przyjąć do wiadomości, że grudzień już się czai za progiem i chciał nie chciał trzeba w końcu zmienić garderobę na zimową. Trochę jak ja, bo mi też jesienią z trudem przychodzi pożegnanie się z letnimi sukienkami.
- I z czego tu się cieszyć? - pyta sceptycznie Tomek.
- Właśnie - wtóruje jak echo Mikołaj. - Kiedy w końcu będzie zima?? Jak jest zimno, to się zaraz lepiej oddycha. Nie czuje Matka?
- Ja tam się cała spinam i w takim spięciu tkwię do wiosny, ale wiem, że obiektywnie nie ma się z czego cieszyć... Przecież wiem...
Chyba tak długiego trwania zielonej, czy też liściastej zieleni, odkąd mieszkam w Biforco, to jeszcze nie było. Chłopcy mają rację. Klimat zwariował. Sama zamiast się uciszyć kwitnącymi po sąsiedzku irysami, zmartwiłam się w głębi serca. To przecież nie pora!
Oto ostatni w tym roku listopadowy czwartek. Czwartek pogodowo jak malowany, więc wymalowałam sobie piękny plan naginając nieco rzeczywistość na własne potrzeby. Utwierdził mnie w tym moim planie i naginaniu Mario wczoraj wieczorem:
- Taki mam plan, ale to się jeszcze zobaczy, czy pojadę - wymamrotałam niezdecydowana.
- Takich dni jak dziś...
- Jutro ma być tak samo - przerwałam.
- Właśnie. Takie dni już teraz będziemy liczyć na palcach jednej ręki...
- Fakt.
Co racja, to racja. Nie ma sensu nic odkładać na potem - sama to przecież jak mantrę powtarzam. A zatem na mnie już czas. Smacznego obiadu! Dobrego popołudnia!
Ps. Zdjęcia byle jakie z telefonu, bez żadnych filtrów. Jest jak jest. Ładnie jest, prawda?
PRZERWAĆ to po włosku INTERROMPERE
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
1 komentarze
Po co komu filtry jak rzeczywistość taka piękna. Pozdrawiam z zaśnieżonej Polski Agnieszka
OdpowiedzUsuń