Który to już raz i warsztaty czas start
sobota, września 17, 2022Który to już raz siadamy tak w mojej kuchni na obgadanie miliona tematów? A potem przez godzinę rozchodzimy się do łóżek, bo tematów do obgadania są jednak dwa miliony...
Nasza warsztatowa historia toczy się dalej. Po wspaniałym majowym tygodniu przyszedł czas na edycję wrześniową. Mam nadzieję, że to będzie dobry czas - czas z nowymi smakami, szlakami i niespodziankami. Czas rozmów, czas radosny i inspirujący. Jeśli chcecie do nas dołączyć, pamiętajcie, że już niedługo edycja październikowa, na którą zostały ostatnie miejsca!
Chodzi nam też po głowie późno jesienny pomysł, ale ten jest jeszcze w fazie zarodkowej. W ogóle myślę, że na brak pomysłów narzekać nie możemy. Rodzą się same, spontanicznie i naturalnie niepodkradane innym, w pełni oryginalne, rodzą się z serca, by dzielić się tym, co nam koloruje życie każdego włoskiego dnia. W ogóle o podkradaniu kręci mi się po głowie wiele przemyśleń, które muszę ubrać w słowa. Im dłużej obserwuję blogerska świat tym więcej we mnie zniesmaczenia. Muszę to w końcu z siebie wyrzucić, ale to za chwilę, teraz trzeba się skupić na warsztatach.
Plan na ten tydzień jest bogaty i myślę, że w najbliższych dniach będę mogła dzielić się z Wami pięknymi zdjęciami. Nie wiem tylko czy czasu na pisanie wystarczy, bo oczywiście z tym czasem to bardzo krucho.
Deszcz w końcu zebrał się w sobie. Puściły mu wodze jakiejkolwiek przyzwoitości i w porze śniadania - czy też moich lekcji - lunęło z nieba równo, choć jeszcze o świcie nic takiej pogody nie zapowiadało. Na szczęście znarowienie pogodowe nie trwało dłużej niż kilka godzin. Deszcz ustał, a niebo powoli się wypogadza. Niestety z żalem muszę też przyznać, że po upalnym lecie zostało już tylko wspomnienie.
Chciałabym, by wszystkie punkty naszego planu zrealizowały się tak, jak sobie wymarzyłyśmy. Chciałabym widzieć entuzjazm na twarzach naszych Gości. Chciałabym, by udało nam się czymś nowym zaskoczyć, czymś pięknym omamić. Piękna dookoła mamy pod dostatkiem, a i przysmaków, jak asów w rękawie też nie powinno nam zabraknąć.
Dziś tak krótko - jak zwykle brakuje czasu na więcej refleksji. Chłopcy mają się dobrze, bo szkoła jeszcze na pół gwizdka. Do usłyszenia wkrótce!
UKRADZIONE to po włosku RUBATO (wym. rubato)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
0 komentarze