Poniżej zera i marradyjskie atrakcje

poniedziałek, lipca 11, 2022

Dom z Kamienia blog

Dopadło mnie zmęczenie. Ekstremalne wyczerpanie baterii do zera albo jeszcze niżej, jeśli to możliwe. Nawet nie wiem dlaczego... Najchętniej spałabym i leżała i spała i znów tylko leżała. Dziś mam wrażenie, że każdy krok, każde wypowiedziane słowo, to z mojej strony nadludzki wysiłek. 

Nie mam siły odpisać na wszystkie maile i wiadomości, nie mam weny do pozałatwiania niezbędnych spraw. Mam nadzieję, że to minie i oby minęło jak najszybciej. Pocieszam się, że może to tylko letnie przesilenie...

W niedzielny wieczór na placu marradyjskim rozbrzmiała muzyka. Tradycji stało się zadość i znów mogliśmy cieszyć uszy letnim koncertem. Niestety tylko nieliczne punkty letniego kalendarium wracają na swoje miejsce, ale cieszę się na samą myśl, że w niektórych wydarzeniach będę brać wyjątkowo czynny udział. Natomiast o graticoli czy Nocy Czarownic w tym roku możemy tylko pomarzyć. 

W każdym razie dobrze, że w ogóle coś się dzieje, nawet jeśli plac nie wypełnia się już tak szczelnie jak dawniej, jakby wciąż wszyscy czuli strach. Mam nadzieję, że z czasem wszystko wróci na swoje miejsce, letnie zwyczaje marradyjczyków też. Móc wypić kieliszek prosecco w dobrym towarzystwie przy dźwiękach La stagione dell'amore to radość sama w sobie, mimo zmęczenia. 

Lato ma się dobrze, wprawdzie w tych dniach wieczory nieco chłodniejsze, ale przynajmniej w ciągu dnia te minimum na termometrze, żebym czuła się jak ryba w wodzie jest. W środę ma się skończyć trwające od piątku "ochłodzenie" do 30 stopni i od czwartku znów wtargnie do nas rozjuszony afrykański upał. 

Mam nadzieję, że uda się zrealizować piękne plany na najbliższe dni. Plany fotograficzne, górskie, imprezowe, mam nadzieję, że będę mogła pokazać kilka pięknych obrazków i opowiedzieć o ulubionych szlakach. Mam nadzieję, że znajdę też chwilkę, by odetchnąć innym powietrzem, znów poukładać myśli i znów też wrócić do Florencji... 

  

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

4 komentarze

  1. Skończyłam czytać blog. Czuję się jak sierota😭Greta

    OdpowiedzUsuń
  2. Mysle . że za dużo się wydarzyło , nawarstwiło , od bardzo , bardzo dawna . I to napięcie częściowo odpuściło . Odpoczywaj Kasiu ile tylko możesz a sen , porządne wyspanie się , tez doda sił .marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... Staram się i bardzo mi to potrzebne. Uściski Marysiu!

      Usuń