Zapowiedź długiego bajania - dzień dobry po wakacjach
niedziela, czerwca 19, 2022Oto jestem znów! Powakacyjne z głową, która aż pęka od wrażeń. Dobrze było dziś obudzić się we własnym łóżku, ale przede wszystkim dla kogoś nieuleczalnie chorego na "Italię" dobrze jest po wakacjach wrócić do włoskiego domu. Im więcej zwiedzam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to najpięknieszy kraj na ziemi i to, że tu jestem nie tylko na wakacje to największy, najsłodszy, najmilszy sercu przywilej. Jak sobie przypomnę moje dawne powroty i czarną rozpacz, to aż mi ciężko na duszy. Stare czasy...
Oto jestem znów z wieloma stronami notesu zapisanymi maczkiem. Z nową wiedzą, z tysiącem zachwycających kadrów, z około 70 kilometrami w nogach i w sumie przejechanymi 1800!
Nie zdobyłam wymarzonych szczytów, bo nie wszystko da się przewidzieć - zmiany w organizacji ruchu albo kaprys pogody, ale tak jak pisałam wcześniej - nie sam cel jest ważny, ale to co się czuje zmierzając do niego. Jestem dumna z chłopców, bo zdaje się, że wychowałam dwóch prawdziwych górskich piechurów i doskonałych kompanów do wypraw. Nasza eskapada na Corno Grande, będzie dla mnie już zawsze jednym z najwspanialszych wspomnień.
W siedem dni odwiedziliśmy pięć regionów - przelatywania przez Kampanię, Toskanię i Emilię Romanię nie liczę. Niewiele brakowało, a wylądowalibyśmy w Neapolu. Na szczęście wygrał rozsądek i ostatecznie wybraliśmy spokojniejszy powrót do domu. Nie mogę się już doczekać aby opowiedzieć o Monti Sibillini i znów rozpływać się nad cudem Campo Imperatore. Już zaraz, natychmiast pokazałabym zdjęcia z maleńkiej perełki Molise, porozpływałabym się w poezji snując bajanie o Ascoli Piceno, Lanciano i osadzie dawnych ludów. Jeszcze dziś podzieliłabym się wrażeniami jakie niezmiennie robi na mnie Abruzzo, jego góry, morze i ludzie, a teraz jeszcze Molise. Och tyle mam do napisania, że głowa naprawdę pęka...
Najpierw jednak czeka ogródek i kilka pralek prania.
Casalbordino Lido |
Nim napiszę dobrego dnia i pognam do obowiązków, jeszcze krótka zbieranina moich wrażeń, które zostały w sercu na zawsze...
Nigdy nie zapomnę piknikowania pod Monte Sibilla, wdrapywania się w upale do schroniska i domku wakacyjnego u przemiłych ludzi pod Ascoli Piceno. Będę się uśmiechać na wspomnienie chłopców inscenizujących bójkę pod pewnym legendarnym barem, będę już zawsze i za każdym razem pod wrażeniem przestrzeni Campo Imperatore i jego czerwcowych kwiatów, będę z rozczuleniem wspominać nasz obiad w Santo Stefano di Sessanio i kelnera, który nas wszystkich chwycił za serce. Będę kochać wspomnienia o Punta Aderci, o muralach w Molise i o dziadkach w tamtejszym barze. Będę tęsknić za wieczorem w Lanciano i na jego wspomnienie słyszeć muzykę Nomadi. Będę puchnąć z dumy za każdym razem, kiedy przypomnę sobie Mikołaja, który wzbijał się na historyczno - archeologiczne eksperckie wyżyny będąc naszym najlepszym przewodnikiem. Będę nosić pod powiekami Tomka w kapeluszu, który pozuje mi do zdjęcia jak pan do pewnego obrazu i który był naszym głównym dj-em, będę ciepło wspominać Jezioro Trasimeno i Hanibala i prosecco w Altino i obiad pod Rzymem i pana, który sprzedawał arrosticini i w końcu nasze średniowieczne lokum na ostatni nocny przystanek... Mogłabym tak bajać i bajać bez końca...
Niby tak mało dni, a tak wiele wspomnień.
To tak naprawdę od nas zależy, jak spożytkujemy dany nam czas. My te wakacje wycisnęliśmy do niemożliwości. Na szczęście jesteśmy zgodni co do tego, że w jednym miejscu możemy usiedzieć góra dwie noce. Głodni nowych wrażeń, miejsc, wiedzy o ludziach, kulturach, cywilizacjach...
Wieczór w Casalbordino Lido |
Najlepsze towarzystwo |
Oto on - Corno Grande |
Czerwcowe zestrojenie Campo Imperatore |
Obiad w Santo Stefano di Sessanio |
Campo Imperatore |
Campo Imperatore - niegasnący zachwyt |
Ascoli Piceno |
Ascoli Piceno, przed "bójką" |
Poranek Ascoli Piceno |
Widok z Monti Sibillini na Marche |
Monti Sibillini w Marche |
Wyprawa do schroniska Monti Sibillini |
sukienka, bluza, spódnica i bluzka - www.madame.com.pl
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
0 komentarze