Wiatr w żagle
środa, kwietnia 20, 2022Miałam dziś snuć dalszą część opowieści o naszej przedwielkanocnej wyprawie i zabrać Was na piękne plaże w okolicach Livorno, ale to bajanie będzie musiało chwilkę zaczekać. Po pierwsze czasu dziś na spokojne pisanie nie ma w nadmiarze, a tak naprawdę nie ma go wcale, więc na szybko tylko chciałam Wam podziękować za wczorajszą obecność na moim spotkaniu autorskim zorganizowanym przez wydawnictwo Pascal i podzielić się wrażeniami.
Było Was całkiem sporo i wielu z Was pozostało przez cały czas trwania spotkania, co znaczy, że chyba bardzo nie przynudzałam. Dzięki Justynie Dżbik - Kluge, która ładnie nasze spotkanie zapowiedziała poczułam się spokojna i ogarnęły mnie dobre przeczucia. Pomyślałam sobie w ciągu dnia leżąc na łące Dyzia, że musi być dobrze! - i chyba rzeczywiście było. Cieszę się, że miałam możliwość opowiedzenia o tym, co wypełnia moje życie, co inspiruje do pisania.
Cieszę się też, bo przedziwnym zbiegiem okoliczności i rozmowa z Tomkiem dzień wcześniej i pytania Justyny o moje zapiski z Notesów, kazały mi znów wyciągnąć z szuflady rozsypane części "Domu z Kamienia" i zacząć myśleć na poważnie o TEJ książce. Może to rzeczywiście już czas?
Wczorajsze spotkanie dało mi dużo do myślenia, dużo dobrego, dużo pozytywnej energii. Znów złapałam więcej wiatru w żagle.
Mam nadzieję, że Wam również to spotkanie się podobało, a kto przegapił TUTAJ wciąż może obejrzeć cały zapis rozmowy. Kto natomiast chciałby dowiedzieć się co kryją Nieznane Toskania i Romania - wydawnictwo podało właśnie informację, że obydwie pozycje ukazały się jako e-booki na publio.pl.
Dziś na mnie już czas. Obowiązki wzywają, więc gnam przed siebie. Jutro mam nadzieję będzie czas na dokończenie zaległej opowieści...
Pięknego dnia!
Serdeczne podziękowania dla Wydawnictwa Pascal i dla dziennikarki radia 357 Justyny Dżbik - Kluge.
ŻAGLE to po włosku LE VELE (wym. le wele)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
3 komentarze
Kasiu, było pięknie.Wysłuchałam całej opowieści.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
Barbara
Hej Kasiu, wczoraj nie dałam rady :( ale za to dzisiaj nadrobiłam, wysłuchałam całości i jak zwykle znowu zamarzyłam sobie o Italii :) może może kto wie :) Uwielbiam Cię słuchać ale Ty to już wiesz :) a na książkę "Dom z Kamienia" czekam niecierpliwie. Ściskam
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu!
OdpowiedzUsuńPiękny wywiad, wysłuchałam późnym wieczorem. Mieszkałam we Florencji 6 lat, teraz mieszkam poza ale prawie codziennie jestem , bo tu pracuję. Wielu ciekawych rzeczy dowiedziałam się od Ciebie. Pięknie opowiadasz i bardzo miło się ciebie słucha. Zazdroszczę Ci (oczywiście pozytywnie) tych wędrówek po górach, gdybym bliżej mieszkała z ogromną przyjemnością wędrowałabym z Tobą. Pozdrawiam serdecznie!