Calafuria - jak na obrazie i żeby nigdzie nie iść
czwartek, kwietnia 21, 2022Niedaleko za Livorno jadąc wzdłuż morza na południe zaczyna się rezerwat Calafuria. To kilka kilometrów niezwykle widowiskowych plaż, z zielonymi "plecami" livorneńskich wzgórz, które porasta typowo śródziemnomorska roślinność, wśród której żyją między innymi jeżozwierze.
Z Toskańskich Notesów, Calafuria 15 kwietnia 2022
Co za pogoda! Niektórzy już się nawet kąpią. Trudno byłoby sobie w kwietniu piękniejszy dzień wyobrazić.
Podoba mi się ten wędkarz w kapeluszu i pomarańczowych spodniach. Na tle skrzącego morza stał się żywym obrazem. Powiedziałabym: "Stary człowiek i morze", ale stoi tyłem i z tej odległości trudno określić jego wiek. Niech zatem będzie po prostu: Człowiek i Morze.
Jeden człowiek i pustka. Dobra pustka zwana przestrzenią. Mógłby taki obraz namalować Edward Hopper. Tak! Zdecydowanie powinien ten kadr mieć swoją wersję obrazu Hoppera.
Plaże - nie plaże, klify i kamienne półki niczym tarasy stworzone z myślą o tych, którzy zachłanni są na słońce i których oczy wiecznie spragnione są piękna. Woda od razu głęboka, więc nawet w czasie upałów nigdy o kąpiel bym się tu nie pokusiła, ale mnie wystarczy to co jest - czytać patrzeć, nigdzie nie iść. Tak bardzo chciałam w tamtym momencie nigdzie nie iść, tak mało chwil mam w życiu kiedy nic nie muszę...
To nie był ostatni przystanek naszej przedwielkanocnej wyprawy. Dziś już na pewno pisania wystarczy, dziś skumulowało się tak potworne zmęczenie, że chyba nie mam siły oddychać. Dziś dopadł mnie tak paskudny spadek formy, że nie chodzę, tylko powłóczę nogami, nie piszę, tylko stukam w klawiaturę. Może odszedł stres promocyjnych spotkań, może za dużo spraw się nagromadziło. Może zwyczajnie znów za dużo pracy wzięłam na ramiona. A może ja się zaczęłam starzeć? A kysz!
Opowieść kiedyś dokończę, a teraz już dobrej reszty dnia.
POZOSTAĆ to po włosku RIMANERE lub RESTARE (wym. rimanere lub restare)
sukienka: www.madame.com.pl
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
2 komentarze
Znam to miejsce. 11 lat temu na jednej ze skał nasza córka przecięła stopę. To plus słona woda i fontanna krwi gotowa. Pomogli nam wtedy dojść z nią do parkingu dwaj niezwykle sympatyczni młodzi ludzie. Do tej pory ich wspominamy :) Pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuńBoga w sercu nie masz! Takie rzeczy pokazywać, podczas gdy u nas 10 stopni, zimny wiatr i chmuuuury! Pozdrawiam. Hanka
OdpowiedzUsuń