Spacer na dwie tury i nieskończoność

poniedziałek, lutego 14, 2022

Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech 

- Popatrz! To przecież przylaszczka!
- Już tam wcześniej były. 
- Wcześniej były fiołki. A tu pierwsza przylaszczka!
- Nie. Wcześniej też były te, co tutaj. 
- Serio? I ja nie zauważyłam? Sfotografuję wszystkie jak będziemy wracać.

Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech

Przystanęliśmy chwilę, żeby złapać oddech. Szczęśliwa byłam, że udało mi się wyciągnąć Tomka z domu i że we dwoje poszliśmy razem na szlak, którym wędrowałam tydzień wcześniej. Tym razem chciałam zapuścić się nieco dalej. 

- Co tam masz? - zapytałam, kiedy Tomek przykucnął z nosem przy pniu drzewa. 
- Mech. Zobacz jaki dziwny. 

Przykucnęłam i ja. 
Przykucaliśmy tak w sumie co chwilę, ja przy przylaszczkach, Tomek przy szyszkach, kamykach i roślinkach. Rozczulał mnie ten widok, bo tyle w nim jeszcze z tego małego, pełnego wrażliwości i ciekawego świata Tomaszka.

Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech

- Kiedy wracamy? - zapytał przy kolejnym przykucnięciu. 
- Jeszcze chwilę, chcę pójść kawałek dalej. Jeśli nie masz ochoty poczekaj tu i podłub sobie, ja tylko skoczę tam za górkę. 
Tomek próbował złożyć coś z patyczków, a ja przeskakując po dwa kamienie pognałam w górę. 
Dopiero od tego miejsca po około kilometrze od asfaltu szlak nabiera "widowiskowości". W dole widać maleńkie zabudowania i asfaltową nitkę, która przeciska się przez zabudowania Poggiol di Termini z jednej strony oraz tory kolejowe z drugiej. Sporo tu półek skalnych, na których oczami wyobraźni już widziałam letnie pikniki. Tu mogłaby być moja alternatywna świątynia dumania... Przeszłam kawałek i zaraz wróciłam, żeby mnie Tomek nie przeklął.

Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech

- Już wróciłaś? 
- Bałam się, że się nudzisz. 
- Ja?
-Wracamy?
- Już? 
- Chciałeś kawusię. 
- No tak... Chciałbym się trochę polenić w domu. 
- No to wracajmy. 

Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech
Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech
Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech

- Popatrz, kamienna ławeczka. Tu też ładnie na piknik. 
- Takie mikroskopijne Stonehenge. 
- Trochę tak. 

Postaliśmy chwilę i ruszyliśmy w dół przystając jeszcze kilka razy, bo a to żonkile, a to drzewo owocowe z pierwszymi kwiatami, a to młode listeczki na drzewie, a to owce i jagniątka tak urocze, że przy nich zatrzymaliśmy się nawet na dłuższą chwile.

Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech
Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech
Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech

Wróciliśmy do domu, każdy przygotował sobie swoją kawusię i kiedy ja z moją już miałam kierować się w stronę książki, do kuchni wszedł Mikołaj w butach i kurtce.
- A ty gdzie idziesz?
- Idę się trochę przejść.
- To teraz? A nie mogłeś iść z nami?
Coś niezrozumiałego wymamrotał pod nosem, więc taktownie zapytałam:
- Chcesz, żeby ci towarzyszyć, czy masz ochotę na samotny spacer? 
- Może Matka pójść ze mną. 
Łaskawca. 
Matka odstawiła kawę, kawusię, kawunię ciepłą, cieplutką, pachnącą i poszła na drugi spacer. 

Dom z Kamienia blog o życiu we Włoszech

- Czy według Matki to bardziej równina czy góry są odzwierciedleniem nieskończoności? 
- Góry! Absolutnie góry!
Popatrzył na mnie najwyraźniej zadowolony z takiej odpowiedzi. 
- Aleksander też tak myślał. (przyp. Aleksander Wielki)
- Serio?
- Tak. Dlatego zaszedł tak daleko. Mówił, że nie wiadomo, co kryje się za kolejnym zakrętem, za kolejną górą, że to one każą iść dalej. 
- I to jest piękne! Nizina jest niezmierzona, ale nie inspiruje... Ja też zawsze powtarzam sobie jeszcze kawałeczek, dojdę do wzniesienia, do zakrętu... - i zaraz przypomniało mi się jak godzinę wcześniej zostawiłam na chwilę Tomka, a sama po dwa kamienie przeskakiwałam w górę nieznanym szlakiem.  

To była dobra niedziela, a jakie smakołyki urodziły się w Kuchni! Dziś już późno i czas na pisanie dawno minął, więc dobrej reszty dnia i dobrego tygodnia!

NIESKOŃCZONOŚĆ to po włoski INFINITÀ

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze