Intensywność i pisanie
czwartek, lutego 10, 2022- Ale zieleń!
- Aż oczy bolą od patrzenia!
Zachwycaliśmy się intensywnością wszystkiego. Intensywnością słońca, widoczności, fuksji, zieleni, lazuru. Zachwycaliśmy się kolorem odrapanych drzwi kamiennego domu. Zachwycaliśmy ciepłem, jakie czuło się na plecach. Zadziwialiśmy się, że niektóre kwiaty są w tym roku tak hop do przodu, a inne nie wiedzieć czemu pozostają w tyle.
Zachwycałam się wszystkim w najlepsze i jednocześnie zastanawiałam ile będę musiała zarwać nocy, żeby wyrobić się z ostatnią lekturą tekstu drugiej książki, nim ta oddana zostanie do druku. Już ta poprzednia "ostatnia lektura" miała być "ostatnią", więc tym razem mam nadzieję, że to naprawdę już koniec, bo za każdym razem dopada mnie coraz więcej wątpliwości i coraz więcej bym poprawiła...
Istotnie noc była krótka... O czwartej pracowałam już w najlepsze. Siedziałam jak sowa i zastanawiałam się czy spolszczona odmiana włoskiego nazwiska jest na pewno poprawna oraz przesiewałam inne słowa przez sito, po tym, jak wyłapałam swój własny błąd wynikający z idiotycznej nieuwagi. Ja się wykończę! To pisanie jest czasem tak stresujące, jak praca kontrolera lotów!
Oczywiście żartuję. To znaczy stresująca bywa, jeśli w nocy, kilka dni przed oddaniem książki do druku, znajduje się TAKI błąd, albo ogólnie, jeśli ktoś nie cierpi na nadmiar pewności siebie. Ja tak czy inaczej tę pracę - czy też raczej misję - kocham nad życie. Mogłabym pisać i pisać, chciałabym nigdy nie przestać. Moment pracy nad nowym projektem to cudowne stężenie endorfin i adrenaliny.
W dolinie hula wiatr. Ciepły wiatr. Na obiad kupiłam taccole - niech i na stole zagości wiosna! Stron do przeczytania jeszcze dużo, więc do usłyszenia do jutra!
O CZWARTEJ to po włosku ALLE QUATTRO (wym. alle kuattro)
sukienka: www.madame.com.pl
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
1 komentarze
Pisz, pisz, Kasiu, zdradzaj nam te wszystkie italiańskie sekrety:) Ja tu już przebieram paluszkami po klawiaturze w oczekiwaniu na start do księgarni:) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBarbara