Dziecko w prawie dorosłym człowieku
niedziela, grudnia 05, 2021Marek Aureliusz powiedział, że nasze życie jest tym, co zeń uczynią nasze myśli. Była to mądrość - zagadka, którą włożyłam do czwartego grudniowego woreczka. Marco Aurelio to jeden z ulubionych myślicieli Mikołaja.
Zastanawiałam się wczoraj, słuchając kolejny raz filozoficznych dysput chłopców czy w tym wieku ja też miałam tego typu idoli? Czy właśnie w takich kręgach szukałam inspiracji? I choć na pewno byłam w głębi bardzo światłą (jak na tamte możliwości) nastolatką to nijak nie mogę sobie tego przypomnieć.
Siedzieli nad pizzą i dyskutowali nad tym, kto był lepszym imperatorem, kto czego dokonał, albo kto i jak bardzo "narozrabiał" w starożytnej historii. Znów zainspirowali mnie do poszukiwań, do poznania i do próby zrozumienia antycznych dziejów.
Sobota postanowiła dołączyć się do deszczowego chóru całego tygodnia i może przez to zakupy prezentowe udały się tylko połowicznie, bo jak tu się skupić, kiedy ubranie zaczyna przemakać.
Uprzedzam pytania: tak są u nas centra handlowe, gdzie na głowę nie pada. Tak - nienawidzę centrów handlowych.
Dziś przedmikołajkowa niedziela. W planach przede wszystkim zakup choinki, a chłopcy mają napisać tradycyjnie list do Mikołaja. Od zawsze robi to Tomek, od maleńkości pisze w imieniu swoim, brata i pozostałych domowników. Te wszystkie listy były niesamowite, bardzo osobiste. Nigdy nie były tylko litanią zachcianek.
Kilka dni temu zapytałam Tomka, czy w tym roku też ma zamiar list do Mikołaja napisać. To moje pytanie bardzo go oburzyło:
- Dlaczego miałbym już tego nie robić?
- Bo może dorosłeś i wyda ci się to śmieszne?
- Żartujesz? Zawsze będę pisał listy do Mikołaja!
- Cudownie! Nigdy nie przestawaj.
Mimo, być może niezwykłej jak na swój wiek, dojrzałości, Tomkowi - przynajmniej na ten moment - w jakiś przedziwny sposób udaje się pielęgnować dziecko w sobie. Jeszcze nie zdradził wielu swoich dziecięcych ideałów. Mam nadzieję, że zaawansowana dorosłość, też nie poczyni w tym spustoszenia. Za kilka miesięcy skończy osiemnaście lat, a wciąż cieszy się kalendarzem adwentowym, lampkami w oknie, swetrem z reniferem, skarpetkami w choinki, listem do Mikołaja i pieczeniem pierników. Ten sam Tomek, który jednocześnie planuje studia, zgłębia apokryfy, filozofię Nietzsche i współczesne ideologie...
Zza gór przebiło słońce, wprawdzie nie robię sobie wielkich nadziei, ale na głowę dobre i te kilka stłumionych promieni. Mam nadzieję, że dzień przyniesie coś dobrego.
Pięknej grudniowej niedzieli.
NAPISAĆ LIST - SCRIVERE UNA LETTERA (wym. skriwere una lettera)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
0 komentarze