Mój pierwszy raz
środa, sierpnia 25, 2021To było dziwne uczucie... Mieszanka niedowierzania, onieśmielenia, abstrakcji, podniosłości, strachu i szczęścia. Sama nie wiedziałam jak ubrać w słowa emocje, które mną targały. Było to wczoraj najczęściej padające pytanie: co czułaś? Co czuje się w momencie, kiedy bierze się do ręki swoją pierwszą książkę? Co się czuje, kiedy składa się pierwszy podpis?
Za ten niezapomniany moment na jednym z moich ulubionych florenckich placów - na Santo Spirito, za te emocje, za wyjątkowość dziękuję przede wszystkim Małgosi, która z Sekretami biegła z drugiego końca miasta, by wypić razem prosecco, uściskać się i bym mogła chwilę w rękach moje "trzecie dziecko" potrzymać. Dziękuję też Ukochanej Świcie i całej wczorajszej ekipie florenckiej. Na pewno zapamiętam ten moment, ten dzień do końca życia. Poczułam się wczoraj naprawdę wyjątkowo.
Kiedy dwie godziny wcześniej stałam na Piazzale Michelangelo, przypomniał mi się moment, kiedy robiłam w tym samym miejscu zdjęcia po raz pierwszy. To był 2008 rok. Kto by wtedy przypuszczał, że kiedyś napiszę o tym mieście książkę, że miasto, którego przecież nawet nie lubiłam, stanie się moją prawdziwą miłością.
Życie naprawdę pisze czasem przewrotne, przedziwne, nieprawdopodobne scenariusze.
Dzień cały był wyjątkowo udany. Upał afrykański odpuścił, więc nikt nie wyciskał siódmych potów. Na San Miniato było pięknie i nastrojowo. Obiad poza murami miasta smakował obłędnie, a do tego towarzyszyły mu wyjątkowe okoliczności przyrody. I do tego Michał Anioł znów poruszył kogoś do głębi...
Sierpień już powolutku spada z kalendarza, Świta i Mama też już... Lepiej nawet nie mówić. Cieszmy się tym co dziś, nie myślmy o tym co "za chwilę". Pięknego dnia!
sukienka: www.madame.com.pl
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
1 komentarze
Gratulacje znad Stretto. I zyczenia jeszcze przynajmniej kilku takich dni w przyszlosci,a kazdy z nowym tytulem do autografowania.
OdpowiedzUsuń