Zimowe, ciepłe światło, Tomka poczynania kulinarne i nadzieja na koniec zimy
środa, stycznia 20, 2021Tym razem decyzji nikt nie zmienił, nikt zapowiadanego pójścia do szkoły nie odwołał i po 6.00 rano chłopcy ruszyli na stację. Tomek wydawał się niewzruszony, ale ile to się namarudził Mikołaj, to tylko ja wiem. To marudzenie oczywiście było z przymróżeniem oka, nie jakaś rozpacz, tylko ze śmiechem tak jak na Mikołaja przystało.
Chłopcy chodzą teraz do szkoły na pięćdziesiąt procent - czyli jeden dzień on-line, jeden w ławce szkolnej. I choć oczywiście we wstawaniu z budzikiem o piątej nie ma wiele przyjemności, to jednak cieszę się bardzo, bo prawie rok przed komputerem to nie jest to co dzieciakom dobrze robi. Nawet ja zaczęłam u moich chłopców obserwować spadek motywacji...
Kolejny tydzień dotelepał się do półmetka. Styczniowe słońce zagląda przez okno. Noc już na szczęście bez przymrozków. Wczoraj wyciągnęłam Mario na szlak, na krótki marsz, ale o tym już jutro. Dziś mam nadzieję dalej być wierna codziennym wydreptanym kilometrom, więc między lekcjami znów ruszę przed siebie, ale teraz już praca. Przerwa dobiegła końca.
Dobrego dnia!
SPADEK to po włosku CALO (wym. kalo)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
3 komentarze
ale bym zjadła!!!! pysznie wygląda :-) brawo Tomuś :-)))))))
OdpowiedzUsuńCo za światło , co za chlebek .. a przepis na chlebek mam nadzieję w Kuchni Marysią
OdpowiedzUsuńPoproszę Tomka!
Usuń