Iść przed siebie, iść byle dalej, Tomka skarby dziecięce i kumulacja październikowego splendoru

poniedziałek, października 26, 2020

Marradi Castellone - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana

Czułam się jak Forrest Gump, który poszedł pobiegać. Oczywiście skala trochę inna, ale potrzeba ta sama. Kiedy już doszłam do końca cementówki, pomyślałam, że mogę dojść też do castagneto, a kiedy już dotarłam i tam, pomyślałam - "dlaczego nie miałabym iść jeszcze dalej". To nic, że znów nie założyłam buciorów. Tak jak Forrest miał ochotę tylko trochę pobiegać, tak ja miałam ochotę tylko trochę pochodzić... 
 
Marradi Castellone - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana

Wyparłam z głowy ślady wilka odciśnięte na ścieżce całkiem na świeżo. Pocieszałam się w duchu, że przecież zawsze byłam dobra we wspinaniu się na drzewa Postanowiłam nie bać się wilków i innych straszydeł i zapuścić się dalej i dalej. Iść i iść... Chodzić blisko domu to każdy może, ale iść samemu dalej w góry to już trochę wychodzenie z własnej strefy komfortu. I tego mi właśnie trzeba. 
Muszę przyznać, że to samotne wędrowanie ekscytuje mnie coraz bardziej. Daje to mojej głowie nieprawdopodobny ładunek energii i spokoju, moim oczom widoki jak z bajki, a uszom najpiękniejszą muzykę, jaką jest dla mnie "cisza natury".

Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana
Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana
Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana

Szłam przed siebie i znów cieszyłam się październikowym słońcem i kolorami. Miałam wrażenie, że te kolory osiągnęły właśnie teraz swoją pełnię i od tej pory już powoli, powolutku będą słabnąć. Światło, które rozjaśniało wczoraj Apeniny, było niezwykłe. Nad graniami unosiła się niemal mistyczna łuna, zupełnie jak ta nad głowami świętych na tandetnych obrazkach.

Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana
Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana

W ogóle nie chciało mi się wracać, po kilku kilometrach górskiego spaceru nie czułam wcale zmęczenia. Wręcz przeciwnie. Sprawdza się tu powiedzenie, że w miarę jedzenia apetyt rośnie - parafrazując je, ja powiedziałabym: w miarę chodzenia rośnie apetyt na kolejne kilometry.

Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana
Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana
Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana

Oczywiście nim zagnało mnie w góry znów zakleiłam kilka pełnych pudeł. Tomkowi wręczyłam natomiast małe pudełko i wór na śmieci:
- Do pudełka możesz schować swoje skarby z dzieciństwa, które chcesz ocalić, resztę wywalać!
- Pusia jaka ty jesteś! Ty to byś wszystko wywalała! 
- Tak trzeba. Trzeba nam oczyścić naszą przestrzeń, tak radzi filozofia wschodu.

Tak jak ja znalazłam moje skarby, tak z różnych szafek wyskoczyły relikty Tomka wspomnień. Znalazły się wśród nich: metalowy pojemniczek "elmex" z pierwszymi mleczakami, ciemna szybka, którą dostał od Mario w 2015 roku, by oglądać zaćmienie słońca, figurki troli, które ktoś mu podarował, mini tekturka z jakimś stworem z paczki chipsów i tak dalej i tak dalej... 
Bałam się, że wszystko będzie ładował do pudełka, ale ostatecznie ulżyło mi, kiedy zobaczyłam jak starabanił się z góry z pełnym i ciężkim worem na śmieci.  

Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana
Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana

Dziś ostatni już w tym roku październikowy poniedziałek. Przed nami bardzo intensywny tydzień. Będziemy się pakować na przyspieszonych nieco obrotach. Łudzę się, że to już końcówka. Dziś ma ruszyć malowanie. Czekam na piec od wody i na internet. To tak naprawdę warunkuje naszą przeprowadzkę. Jeśli uda się wszystko załatwić w tych dniach, weekend będzie dla nas znaczył ostateczną przeprowadzkę. Zakładam jednak, że o kilka dni może się wszystko obsunąć. I oby to było jedynie kilka dni, a nie więcej...

Jutro planujemy z Ellen jeszcze jedną "ikeowską" wyprawę, na wypadek gdyby jednak na serio mieli nas w regionach zamknąć. Brakuje drobiazgów: lustra do łazienki, lamp i choć jednej szafki na książki, by przynajmniej część ocieplała nam wnętrze zamiast tkwić w smutnych kartonach. 

Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana
Marradi - blog Dom z Kamienia, Toskania nieznana

Dobrego dnia Wam wszystkim i jeszcze raz dziś napiszę: choć jestem tu, to jednak całym sercem podpisuję się pod protestem kobiet w Polsce! 

IŚĆ to po włosku CAMMINARE (wym. kamminare)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze