Myśli poszarpane
piątek, marca 06, 2020
Mam wrażenie, że dni znów nabrały rozpędu. Wszystko kręci się w tak zawrotnym tempie, że czasem człowiek nie zdąży się dobrze obudzić, a już znowu trzeba kłaść się spać... Za dwa tygodnie oficjalnie wiosna - w to też trudno uwierzyć, a że za miesiąc Wielkanoc, to już w ogóle abstrakcja!
O Wielkanocy to szczerze mówiąc zapomniałam na amen, dopiero tradycyjne baby "colomby", które w tygodniu przywędrowały na sklepowe półki przypomniały mi o świętach.
Nareszcie można odetchnąć, bo już raczej "burianów - siberianów" nie będzie. Oczywiście nawet kwiecień umie śniegiem kichnąć, ale taki śnieg to nie groźny. Tak się łudzę...
W tym całym codziennym kołowrotku czas pomyśleć o nowej "okładce" na bloga. Pomysłów jak narazie brak, ale wierzę, że Mario i tym razem błyśnie kreatywnością.
Jeszcze chwilka i wyciągnę na światło dzienne worek z ukochanymi sukienkami. Stęskniłam się za nimi tak jak za całą wiosną, zielenią i ciepłem... Te sukienki to integralna część mojego "ja", więc co za tym idzie - zimową porą nigdy nie jestem do końca sobą...
Poranne pisanie wyszło dziś szarpane, bo w piątki praca zaczyna się dla mnie bardzo wcześnie. Nawet śniadanie jadłam o zgrozo w czasie lekcji, a w takim pędzie to myśli trudno ustawić do pionu. Szkoda, że tak wyszło, bo dzisiejsze pisanie miało być o czymś innym...
Miałam dziś opowiedzieć kilka ciekawostek o mojej wielkiej miłości! Okazja ku temu jest wyjątkowa, bo dziś ten ktoś świętowałby urodziny. I ponieważ zrobiło się naprawdę późno, a ja muszę gnać dalej, zamiast ciekawostek zagadka: o kim mowa???
Weekend staje w progach startowych, przede mną tak czy inaczej kolejne lekcje. Mam jednak nadzieję wyrwać w tym całym kołowrotku chwilę dla siebie. Czy wystarczy sił na Florencję? Nie wiem... Ale jeśli nie Florencja, to przynajmniej górami odetchnąć muszę!
Wystarczy już na dziś tych poszarpanych myśli. Dobrego dnia! I zobaczymy, czy ktoś rozwiąże zagadkę!
DOBREGO PIĄTKU!
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
5 komentarze
Michał Anioł ?? maria
OdpowiedzUsuńTak:)))
UsuńTeż tak myślę Kasiu, że to Michelangelo to była pierwsza myśl , a i widzę , że Maria też na to wpadła :) Renee
OdpowiedzUsuńTak dokładnie:))) Ależ się cieszę, że moi Czytelnicy tak szybko wyłapali o co chodzi, brawa dla Was!!!
UsuńTak jakoś to była pierwsza myśl.. Maria
OdpowiedzUsuń