O tym i o tamtym - pierwszy wiosenny weekend czas start

piątek, marca 22, 2019


Jak ten czas leci... Czasem aż się wierzyć nie chce. Dopiero co latałam w panice jak wariat i "odgruzowywałam" po zimie dom na przyjazd Mamy, a tu już następny piątek nastał i następni Goście szykują się do odwiedzin. Przed nami pierwszy wiosenny weekend, atrakcji zapowiada się cała masa, a dziś na dobry jego początek, to co lubię najbardziej...

Już dawno obiecałam S. wyprawę w góry, ale zawsze tysiąc spraw stawało na przeszkodzie. Aż w końcu S. się zniecierpliwiła, wzięła sprawę w swoje ręce, urlop w pracy załatwiła, przyparła mnie do muru, że albo idziemy albo..., że teraz to już czas mam jakoś znaleźć i koniec kropka, bo z każdym chodzę, a z nią, która niemal na sąsiednim podwórku jakoś się nie może złożyć.
I dobrze zrobiła, że tupnęła nogą! 

Swoją drogą na górską wyprawę to ja zawsze czas znajdę, choćbym miała sobie snu ująć, choćbym go miała ukraść, wykopać spod ziemi to na góry czas zawsze musi być! A zatem na dziś jesteśmy umówione i jak tylko uporam się z lekcjami ruszamy szlakiem, który bierze początek tuż przed moim domem, a dokąd nas zaprowadzi - to jeszcze wielka niewiadoma. Najważniejsze, że pogoda ma nam sprzyjać i słońca ma być pod dostatkiem.

Jutro natomiast zawitają do nas Goście, więc gdzieś tam po cichu już menu obmyślam i cieszę się na to spotkanie, bo czas spędzony z R. to zawsze nowe pomysły, inspiracje, ustawianie się do pionu, zastrzyk energii i nocne nienagadanie. I może w niedzielę uda nam się ruszyć na krótką wyprawę! 

A jeszcze w kwestii nienagadania... Ellen moja kochana wróciła, usiadła u mnie na tarasie i przy przedwczesnym aperitivo plotłyśmy o tym i o tamtym, jedna przez drugą, a słońce upojnie przypiekało. Z jego wiosennej mocy zdałam sobie sprawę wieczorem, kiedy spojrzałam w lustro...

Pogoda w weekend naprawdę ma nas rozpieszczać. Staram się nie myśleć o kiepskich prognozach na najbliższy tydzień. Ma się przetoczyć nad nami prawdziwy deszczowy kataklizm. Ale to za kilka dni. Dziś ważne jest to co tu i teraz. W ogródku kwitną poziomki, moje własne glicine zaczyna uwalniać fiolety, zieleni z każdym dniem więcej i więcej... 

ROZMAWIAĆ O TYM I O TAMTYM to PARLARE DEL PIÙ E DEL MENO (wym. parlare del più e del meno)

DOBREGO PRAWIE WEEKENDU!


Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

1 komentarze