A u Hrabiny lato!
poniedziałek, lutego 18, 2019
To był naprawdę cudowny dzień... Gdyby nie to, że dookoła brakowało jeszcze soczystej zieleni, nie dałabym sobie za nic wmówić, że to luty! Z czystym powodzeniem taki dzień mógłby się podawać za piękną majową, a nawet czerwcową niedzielę. Mario posunął się dalej ze ściąganiem zbędnej garderoby, a chłopcy, tak jak i psy, co jakiś czas chowali się do cienia. Śmiechy, rozmowy, pyszne jedzenie, wino w kieliszku, korona na głowie, chodaki na nogach... To był naprawdę cudowny dzień!
Tak bardzo cieszy jedzenie pod gołym niebem, tak dobrze robi lżejsza garderoba. Słońce to już w ogóle taki uszczęśliwiacz, że słów brak. I przyjaciele oczywiście... To wszystko razem najlepiej smakuje w dobrym, miłym sercu towarzystwie.
Wiosna zaczyna się na dobre i nawet jeśli pod koniec tygodnia zapowiadają jeszcze ochłodzenie, to nikt się tym szczególnie już nie przejmuje. Powoli powolutku, choć z rozmachem zaczyna się najpiękniejsza pora roku.
Planujemy z Ellen kolejne wyjścia w góry. Do przejścia wciąż mamy tak wiele tras, do powiedzenia tak wiele słów i wciąż tak wiele razem do zrobienia. To inspiruje, daje nadzieję i siłę.
Tymczasem zaczyna się nowy tydzień, który przynajmniej teoretycznie powinien być ciut spokojniejszy i mniej zajmujący. Do świateł dla marca zostało już tylko 10 dni. Zadanie numer jeden na ten tydzień: oczyścić przestrzeń, która mnie otacza z niepotrzebnych rzeczy. Do tego też natchnęła mnie Ellen.
Dobrego tygodnia!
DAĆ NATCHNIENIE - DARE ISPIRAZIONE (wym. dare ispiracjone)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
4 komentarze
na czym ma polegac to oczyszczenie? ;)
OdpowiedzUsuńWywalic to co niepotrzebne:)
UsuńPani Kasiu ta piękna aura trwa i u nas, dziś trudno uwierzyć że to luty, na termometrach +12 stopni. Z jednej strony radość , a z drugiej jak sobie pomyślę że skoro taka jest zima to co będzie wiosna i czy lato znowu zacznie się w kwietniu a zakończy po pół roku ? Upały dały się we znaki w zeszłym roku, wszystko ma swoje dobre i złe strony. Pozdrawiam serdecznie AnetaG
OdpowiedzUsuńU nas luty w tym roku bajkowy! Ale to też nie jest tu anomalia:) Zwykle w połowie lutego zaczynają kwitnąć drzewa owocowe.
Usuń