"Wielki śnieg", wielka uczta i lekko niepoprawni!

czwartek, stycznia 31, 2019


Po południu deszcz zamienił się w śnieg. Prognozy pogody sprawdziły się co do joty, co do minuty. Śnieg rozkręcał się z każdą chwilą i kiedy kładliśmy się spać świat był już obrzydliwie biały. Przez całą noc wyrywało mnie ze snu tarcie pługów o asfalt. Nad Toskanią przetoczył się "big snow". Śnieg sypał nawet w całkiem nieoczywistych miejscach, bo my to my, ale i Siena zasypiała pod białym puchem. Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk i słońce, które choć na chwilę powinno się dziś pokazać, rozprawi się szybko z białym tałatajstwem.  


Przynajmniej tak szybko, jak my rozprawiliśmy się z sushi... 
Ucztę w środowy wieczór mieliśmy królewską, choć okupioną długimi wędrówkami w poszukiwaniu wszystkich składników. Młodsze pokolenie skorzystało z przyspieszonego kursu na sushi masterów, a starsze czekało tylko na hasło "do stołu!". Jedynie Mario jak zawsze patrzył na to wszystko z powątpiewaniem, a potem, kiedy już pałeczki poszły w ruch, głową kręcił i pojąć nie mógł, jak to się tak można katować przy jedzeniu i za nic nie chciał przyjąć do wiadomości, że to nie katowanie, a ogromna przyjemność, że nam to baaaardzo smakuje i że jedzenie pałeczkami to też nie żadne poświęcenie tylko uzupełnienie azjatyckiego posiłku. Typowy Włoch. W każdym razie Mario dostał swoją porcję minestrone, a my z apetytem zajadaliśmy wyczekane przysmaki. 


A potem dzieci poszły spać, a przy stole w Kamiennym Domu zasiedli razem: Donald Trump, Bogumiła Wander, Matka Teresa i Kate Middleton. Ubaw mieliśmy przedni i mogłabym przytoczyć kilka całkiem zabawnych dialogów, ale może lepiej już opuścić kurtynę i nasze "psoty - głupoty - chichoty" zatrzymać w czterech ścianach, znów bowiem byliśmy "odrobinę" niepoprawni... 

ODROBINĘ to po włosku UN POCHINO (wym. un pokino)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

4 komentarze

  1. O matko,skad wzieliscie Bogumile Wander,ten symbol okrutnosci czasu???? A co do pogody:giorni di mer(d)la w calej krasie. Nad Stretto burza, grad i 8 stopni.I tak przez noc, i konca nie widac. Pozdrowienia dla calej druzyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam również:) W grze wymyślamy różne postacie:) Od Lenina, przez Vivaldiego, po współczesne gwiazdy i bohaterów kreskówek:)

      Usuń
  2. Ależ to jedzonko apetyczne ! Uwielbiam sushi i uwielbiam wloską kuchnię .Sushi od czasu do czasu a wloską na co dzień. Dobrych , szczęśliwych chwil dla Rodzinki ! marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Było cudnie, ale właśnie znów się pożegnaliśmy:(

      Usuń