Przy tym samym stole i bezwzględność czasu
środa, listopada 14, 2018
I tak znów przy stole zrobiło się tłoczno i gwarno... Uwielbiam ten stół, to miejsce, ludzi, którzy przy nim siadają i te wszystkie radosne i wzruszające momenty. W głowie lawina refleksji - że świat mały, że czas pędzi, bo aż nieprawdopodobne, że ktoś kto "wczoraj" jeździł przed domem na małym rowerku, dziś nosi na palcu obrączkę... Patrzę w lustro i wydaje mi się, że aż tak bardzo się nie zmieniłam, ale fakty są bezlitosne - starzejemy się!
Wspaniałe jest jednak to, że choć świat pędzi do przodu, że choć tyle wokół się zmienia, nam przynajmniej raz na jakiś czas, wciąż przy tym stole udaje się spotkać.
Dziś przede mną kolejne wyzwanie... Nowożeńcy znów staną przed moim obiektywem, a ja mam nadzieję, że światło będzie nam sprzyjać, że uda mi się zrealizować moje wizje, że miejsca, które wybrałam nie będą dziś celem "pielgrzymek" turystów, że uda mi się jeszcze raz pomóc w utrwaleniu pięknych wspomnień.
Ładna pogoda i słoneczna, ciepła jesień zaczęły końcowe odliczanie. Zbliża się czas, kiedy trzeba wyciągnąć zimowe kurtki i buty... Jeszcze nie mróz, nie śnieg, ale już drzwi przez pół dnia nie będą mogły być rozdziawione. Oczywiście nie narzekam, bo zawsze może być gorzej tak jak to się zdarzyło w zeszłym roku.
Tymczasem w warzywniaku widziałam pierwsze karczochy. Poza tym półki uginają się od różnych gatunków kapusty, w skrzynkach zalegają cime di rapa, bietole i radicchio. Pojawiły się też pierwsze mandarynki, świeże i pachnące...
Dobrze, że choć smakami zima wynagradza nam wszelkie niedogodności.
Zrobiło się późno i na mnie już czas. Niech to będzie dobry dzień!
WYCIĄGNĄĆ - TIRARE FUORI (wym. tirare fuori)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
4 komentarze
Piękne zdjęcie , takie ciepłe,rodzinne .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńUwielbiam rodzinne zdjęcia.Zatrzymane w kadrze,ale kiedy wspominamy ten czas,jakby młodziej na sercu.W mojej kuchni też mam duży stół.Nie wyobrażam sobie ciasnoty.Moja babcia zawsze mawiała. -Stół łączy rodzinę.To zapamiętałam ☺☺ i jest w tym prawda.A ja wczoraj ugotowałam bigos, taki polski w smaku ☺Jesienią zawsze mam apetyt na kapustkę i jarzynową sałatkę ze śledzikiem::))Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Dobrego dnia!
Usuń