Radości sierpniowych dni.

wtorek, sierpnia 14, 2018


Mario twierdził, że powinnam zostać w domu i nogi nie męczyć. Ja jednak obstawałam przy swoim. Byłam pewna, że morze dobrze mi zrobi, za to siedzenie w domu, tylko pogłębi moją rozpacz. Dojście do plaży wycisnęło wprawdzie ze mnie ostatnie poty, bo ani chodzenie o kuli, ani kicanie na jednej nodze do lekkich nie należą. Na ratunek przyszły plecy brata, na których ostatecznie pokonałam sporą część trasy. Dzień był wspaniały, wart każdego wysiłku!
To nic, że na plaży ludzi od pioruna! Nie było się czemu dziwić. Sierpniowa klasyka! Nie dość, że miesiąc urlopów, to jeszcze Ferragosto za pasem. Chyba tak oblepionej plaży w Lido di Dante jeszcze nie widziałam. Tak czy inaczej nawet jeśli była nas pokaźna gromadka, udało nam się zagospodarować cichy zakątek. Poza tym pogoda była bajeczna, temperatura wody nieprzyzwoita, że dla niektórych kąpiel w takim morzu, okazała się zupełnie nowym doświadczeniem. 


Nie ryzykowałam z pływaniem, spacer wzdłuż plaży też odpadał. Jedyne co mogłam robić, to leżeć na brzegu i korzystać do woli ze zbawiennego działania morskich fal. Nawet opuchlizna na chwilę jakby zmalała... Może nawet nie na chwilę, bo zdaje się, że zaczyna być znów widać kostkę. 


Dopełnieniem sielankowego adriatyckiego dnia była kolacja w Santa Barbara. Znów się wszyscy zachwycili grillowanymi warzywami, znów wielka ryba została wyciągnięta z Lamone. Wieczór trwał do nocy, wieczór ciepły, letni, sierpniowy. Nawet dawni znajomi wpadli z wizytą... 


Czy ktoś mi uwierzy jak powiem, że do Santa Barbara przyjechali strażacy? I to nie sami! Jeszcze pogotowie gazowe na doczepkę! Eeee... pewnie nikt mi nie uwierzy. Tak czy inaczej, wszystko dobrze, żadnych szkód tym razem, na alarmie się skończyło i tyle.

Dzisiejszy ranek przywitał nas lekkim deszczem. Zobaczymy, czy pogoda pozwoli na gwiezdną wyprawę... Ponoć załamanie ma trwać niecałe dwa dni, a potem znów powróci do nas afrykański upał. 
Dobrego dnia!

TAK CZY INACZEJ to po włosku COMUNQUE (wym. komunkue)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

4 komentarze

  1. Na zatłoczoną plażę najlepszy .... parawanik :)))
    Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  2. No i oczywiście pozdrowienia dla wszystkich Twoich gości szczególnie dla mamy
    Piotrek

    OdpowiedzUsuń