Być kobietą
czwartek, marca 08, 2018
- Przypominam, że jutro Dzień Kobiet i ja jak najbardziej świętuję! - powiedziałam pół żartem pół serio, z lekką nutą nakazująco prowokacyjną.
- Jak świętujesz? Czyli co? - Mario podobne święta z zasady ignoruje.
- W sensie, że obchodzę, uznaję. Mówię o tym wprost, żeby nie było potem tak jak każdego roku: "a myślałem, że ty nie obchodzisz..."
- Boh... Czyli co mam zrobić?
Kiedy byłam małą dziewczynką nie mogłam się doczekać, kiedy i do mnie zaczną przychodzić z tulipanami, goździkami, życzeniami. Bardzo spieszyło mi się do tego, by czuć się kobietą. Nie ma się czemu dziwić - przecież bycie kobietą jest absolutnie fantastyczne!!!
Nie będę pisać farmazonów, że na przykład Dzień Kobiet powinien być świętowany każdego dnia. Powinien i co z tego? Dobrze wiemy, że bardzo często jednak nie jest...
Dzień Kobiet uwielbiam, tego dnia uwielbiam nawet mimozy, choć przecież wcale mi się nie podobają. Uwielbiam być kobietą, a być kobietą w Italii uwielbiam jeszcze bardziej ...
WSZYSTKIEGO DOBREGO DROGIE PANIE!!!
Mario z mimozami na pewno biegać nie będzie, ale za to zadbał o kolację środową, bo środa to dzień, który wyciska ze mnie ostatnie siły witalne. Wykorzystując ostatnie wieczory z płonącym kominkiem na stół wjechały ziemniaczki z popiołu, żeberka, kiełbaska i grillowany kurczak. Uczta była wyborna. Akurat w takiej sytuacji, w drodze wyjątku jestem skłonna wybaczyć bojkot mojego święta.
Mam jednak nadzieję, że z takimi kolacjami szybko przeniesiemy się do ogrodu świętej Barbary. Kominek kominkiem, ale jednak z ciepłem słońca i motylami nad głową nic nie może się równać.
IGNOROWAĆ to po włoku IGNORARE (wym. iniorare)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
1 komentarze
Co za pyszności! ślinka leci , lecę na rynek po żeberka na weekend ! Wprawdzie nie z kominka ale zawsze ... Marta
OdpowiedzUsuń