Horror w Marradi - La Notte delle Streghe 2017
niedziela, sierpnia 20, 2017
- Ja chcę znów moją mamusię - popatrzył na mnie Mikołaj mocno zdegustowany, bo każdy w Noc Czarownic może z siebie zrobić co chce, jednak jak się okazało matka "indemoniata" to była dla mojego syna rzecz ciężka do strawienia. On sam jednak stał się istotą z horroru, tworem strasznym, w którym nijak nie można było rozpoznać słodkiego Mikołajka. Przy okazji objawił nam się nasz nowy domowy talent - Tomek ucharakteryzował siebie i brata z takim rozmachem, że dyplomowany charakteryzator wcale, by się takich twarzy nie powstydził.
La Notte delle Sterghe 2017 pod hasłem Horror Film już przeszła do historii. Była nas pokaźna banda! Banda wywrotowców, paskud, nawiedzonych i pokręconych i chyba dlatego w pełni zgodzę się z Tomkiem, który kiedy dogasały płomienie na stosie, stwierdził entuzjastycznie: to była najlepsza La Notte delle Streghe ze wszystkich jakie widzieliśmy!
Już oczywiście nie będę się powtarzać - że się ludziom chce i to jak się chce i nic byle jak i całe miasto … Może ja w Marradi jestem ślepo zapatrzona…
Chociaż nie, chyba tu jednak zachowuję obiektywizm, a może Goście, którym dane było to przeżyć na własnej skórze dodadzą od siebie dwa słowa?
Oto jak było okiem moim i oczami Gości. Może za rok ktoś z Was do nas dołączy?
FOTO Asia i Michał Cichoccy:
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
12 komentarze
Rewelacja. Tu trzeba być, zobaczyć to. A jeszcze lepiej wtopić się w odpowiednim przebraniu. 4 godziny odlotowej zabawy i niepowtarzalnego klimatu. Po prostu woooow! Jak dobrze, że udało nam się być tu. Dzięki Kasiu!!!
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za towarzystwo i za wtopienie się w nasz klimat:) W grupie jeszcze weselej:)
UsuńZ każdym Twoim wpisem Kasiu coraz bardziej zarażasz mnie chęcią odwiedzenia Marradi.Już wiem,że za rok tam przyjedziemy:-)Każda festa wspaniała,każda zrobiła na mnie niesamowite wrażenie.Zaangażowanie tylu osób to coś niebywałego.Już zaczynam w głowie robić plan wakacyjny i koniecznie umieścić w nim Marradi ,to już postanowione:-)
OdpowiedzUsuńja chce moja Kasie!....:O!
OdpowiedzUsuńale tak na serio to czapki z glow za makijaz! Chlopcy wymiataja!
Czad, wyglądacie obłędnie. Taczka odlotowa!! Pozdrawiam. Aneta z Gdanska. Moze w przyszłym roku w końcu.... Och jak bym chciałam być u Was!
OdpowiedzUsuńKasiu , to Mario Cię tak urządził ? Popatrz niby ksiądz a sadysta . Leszek p.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie żenada Kult śmierci Nie wiem co w tym ciekawego
OdpowiedzUsuńAle jaki kult śmierci??? To jest właśnie róznica … Toskańczycy mają niesamowity dystans do świata i samych siebie. Tematem festy byly filmy horror. Nie popadajmy w dramatyzm. Trochę więcej luzu. Nikt nie umarł, nikt się nie oburzał, obrażał … To tylko zabawa sztuką!
UsuńOczywiście dla jednego może być super dla innego żenujące. Każdy ma prawo do własnego zdania,
Kult śmierci?! Dobre sobie. Nikt tu modłów nie odprawia. Byłem. Widziałem. A doskonała zabawa naprawdę robi dobrze każdemu. Polecam bo może wtedy uda się dostrzec w świecie coś ciekawszego niż tylko żenadę.
UsuńMlodziency mimo, ze z tasakiem w glowie to przystojni :-)Kasia praska
OdpowiedzUsuńWspaniałe charakteryzacje, stroje. Podziwiam. Potańcowałabym z tymi upiorami. Jesteście wspaniali i Włosi są wspaniali. Gratulacje dla Tomka i Mikołaja za perfekcyjny look.Robi wrażenie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsia z Łochowa
Eee tam, żaden upiór nie ma takich zgrabnych nóg! Nie wierzę :)) Pozdrawiam. Hanka
OdpowiedzUsuń