Pomysł na biznes
wtorek, marca 21, 2017
Kiedy w niedzielne popołudnie wróciłam ze spaceru zastałam chłopców na tarasie w ferworze twórczych prac.
- Mamusiu zobacz!
Patrzę.
- Ładnie wyszła prawda?
-Bardzo!
Na stole rozłożone były przybory artystyczne, a Tomek domalowywał ostatnie ozdoby na różdżce Mikołaja.
- Mam pomysł na biznes! - oświadczył pełen entuzjazmu, kiedy dzieło było skończone.
- Jaki?
- Będę miał sklep w Marradi i będę robił dzieciom różdżki. Co ty na to?
- Szczerze mówiąc, nie sądzę by Marradi było dobrym miejscem na taką działalność. Kokosów tu nie zarobisz.
- Ale tu nie o pieniądze chodzi, każde dziecko miałoby inną różdżkę, swoją, niepowtarzalną.
- Myślę, że do czasu, kiedy dorośniesz moda na Harrego Pottera może minąć, kto wie, co wtedy będzie na czasie, może jakiś inny bohater i inna historia?
- Na pewno zawsze będą dzieci zafascynowane Hogwartem!
- Idea twoja piękna artysto, ale biznes kiepski, ja ci to mówię, choć sama specjalistą nie jestem!
Dzień przegonił noc, zieleń coraz śmielej przebija z brunatnego, uśpionego tła. Drzewa owocowe już w większości przekwitły, opadają z płatków pierwsze magnolie. Do kwiecistej eksplozji szykuje się mój ulubieniec - glicine…
Z cantiny, z bezpiecznego przezimowania wyjechały na słońce pelargonie, jukki, drzewko cytrynowe, kaktusy i surfinie. Niektóre już pokazały, że zielone życie w nich przetrwało, wszystkie zostały przycięte, przesadzone i zostawione słońcu pod opiekę. Mam nadzieję, że pogoda nie zrobi nam żadnego psikusa!
A dziś zapowiada się intensywny dzień … Intensywny i wyjątkowy. Mam nadzieję, że pamiątką po nim będą też wyjątkowe zdjęcia.
RZEMIOSŁO to znaczy ARTIGIANATO (wym. artidżianato)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
6 komentarze
Ale pomyśl, nie chciałabyś własnej, niepowtarzalnej różdżki? Mnie się ten pomysł podoba.
OdpowiedzUsuńTeż chętnie kupię :-)
OdpowiedzUsuńOla
Uwielbiam kiedy dzieci tak bardzo wsiąkają w to, co czytają, że przenoszą swój magiczny książkowy świat do rzeczywistości. Oby ta cudowna przypadłość jeszcze długo nie mijała Pani chłopcom ponieważ dzięki temu są normalnymi, szczęśliwymi dziećmi, które od nowinek elektronicznych wolą książki i zabawy na dworze ;). Pozdrawiam, Karolina
OdpowiedzUsuńTo będą wyjątkowe różdżki. Nie dość że z pięknego miejsca to jeszcze wykonane przez Kreatywnego Artystę.
OdpowiedzUsuńJa również bardzo chętnie kupię dla córki, która też jest na etapie Harry'ego.😊.
OdpowiedzUsuńMuszę przekazać chłopcom, że może to jest dobry pomysł:)))
OdpowiedzUsuń