Białe fiołki i wiatr w polu
piątek, marca 03, 2017
- Ooo... rzeczywiście białe fiołki!
- Ale jak białe fiołki???
- Nie widziałaś nigdy białych fiołków?
- Nie miałam pojęcia, że coś takiego w ogóle istnieje. Białe fiołki … Takie delikatne…
Może ktoś pomyśli, że jestem ignorantem, ale ja naprawdę nie miałam pojęcia o istnieniu białych fiołków. Mówię tu oczywiście o dzikich fiołkach, a nie żadnych doniczkowych. Zaczęłam przekopywać internet i rzeczywiście w Polsce miałam nikłe szanse na ich poznanie. Tam jest ponoć kwiatem na wymarciu… Jeszcze niedawno pokazywały się w dwóch miejscach gdzieś na południu, ale obecnie już się ich nie widuje.
Na szczęście białe fiołki w Appenino Tosco Romagnolo kwitną o tej porze całymi dywanami, ścielą się w gęstych lasach białymi połaciami, biel delikatna przebija się przez warstwę zeschniętych zeszłorocznych liści… Cudo!
I na tym nie koniec… Tu białe fiołki, tam fioletowe zawilce, wyżej żonkile, obok blado żółte prymulki, pierwsze listki lśniące wiosenną zielenią i dzikie czereśnie coraz gęściej kwiatami oblepione.
W czwartek Mario miał swoje plany, a ja miałam swoje. A potem moje zajęcia częściowo się odwołały, jego plany się pozmieniały, efektem czego w grafiku pojawiły się nagle trzy godziny do zagospodarowania. Zaczęliśmy jeździć więc po okolicy, wte i wewte, tam i z powrotem i jeszcze raz od nowa… i tu i jeszcze raz tam... Jak opętani. A intencje mieliśmy dobre! Mapę lokalną sfotografowaliśmy, żeby jakąś drogę nieznaną odkryć i może nawet na jakąś niewielką górkę się wdrapać. Głównym celem w każdym razie było uchwycenie wiosny w kadrze… Najbardziej zależało mi na kwitnących zdziczałych czereśniach.
Tym razem jednak, żadna z dróg nie zaprowadziła nas w nieznane miejsce, jedna odstraszyła błotem, druga przedwcześnie zdradziła, że poprowadzi do starych ścieżek, następna była zbyt kostropata i ostatecznie pojechaliśmy na łąki ponad S. Adriano, które kiedy budzi się wiosna i o każdej innej porze roku zdumiewają mnie niezmiennie…
Wiatr gnał po polach, tarmosił jak oszalały młode trawy i moje włosy, chmury na łąkach przesuwały swoje cienie, a słońce bawiło się z nimi w chowanego…
Niby nic wielkiego, a jednak tak wiele… wiatr w polu i białe fiołki.
Wiatr gnał po polach, tarmosił jak oszalały młode trawy i moje włosy, chmury na łąkach przesuwały swoje cienie, a słońce bawiło się z nimi w chowanego…
Niby nic wielkiego, a jednak tak wiele… wiatr w polu i białe fiołki.
BIAŁE FIOŁKI to LE VIOLE BIANCHE (le wiole bianke)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
15 komentarze
Piękna wiosna!!!
OdpowiedzUsuńfiletowe kwiatki to nie zawilce (te są białe i żółte) to przylaszczki
OdpowiedzUsuńblog ciekawy często czytam
aldona
O! Cenna informacja! Dziękuję. Ostatnio pisałam o przylaszczkach inna Czytelniczka a ja omylnie wbiłam sobie do głowy, że zawilec to to samo:)) Czyli moje kwiaty świętego Józefa nad którymi głowiłam się kilka dni temu to rodzaj zawilców czy przylaszczek?
Usuńpisała a nie pisałam, oczywiście
UsuńO mój Boże ,juz wiosna ! A u nas jeszcze ani listka... Ale , ale wczoraj na ryneczku zobaczyłam pierwsze bratki! Więc nadzieja!
OdpowiedzUsuńMarta
Kasia fiołki są fioletowe a białe to są białki a nie fiołki :) A moje zgryźliwości to z czystej zazdrości że u was już wiosna a nas jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńPiotrek
Przekażę Mario:) I do Was zaraz dotrze:)
UsuńCo do kwiatków :) tamte "kwiatki świętego Józefa" to zawilce apenińskie i zawilce gwiaździste (kolor może być od białych do różnych odcieni różu aż po fiolet, listki mają podobne do liści pietruszki)http://www.meditflora.com/flora/anemone_apennina.htm, http://www.meditflora.com/flora/anemone_hortensis.htm
OdpowiedzUsuńPrzylaszczka natomiast według niektórych botaników jest bliską krewną zawilców, a niektórzy uważają, że należy do rodziny zawilców.https://pl.wikipedia.org/wiki/Przylaszczka_pospolita To tyle co znalazłam, zaintrygowały mnie te kwiatuszki...
Zresztą, co tam nazewnictwo... Evviva la primavera con tutti i suoi fiori!
Tak!! ja dziś też w końcu znalazłam!!! właśnie gwiaździste! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńJa je uwielbiam!
Czy białe fiołki pachną równie pięknie?
OdpowiedzUsuńTak! Pięknie pachną!!
UsuńA ja mam, mam!!! białe dzikie fiołki w ogrodzie :) Pozdrawiam. Hanka
OdpowiedzUsuńW Ontario sa trzy rodzaje fiolkow, biale, niebieskie i zolte. Zadne z nich oczywiscie obecnie nie kwitna. I zadne z nich nie pachna :( Watka
OdpowiedzUsuńMatko jedyna! Jakie białe fiołki na wymarciu w Polsce???
OdpowiedzUsuńSkadze takie informacje?? Chyba daltonista to pisał :/
Przede wszystkim nie rozumiem skąd taka agresja w pytaniu??? Sama napisalam, że jestem ignorantem i nie miałam pojęcia o istnieniu dzikich białych fiołków, a druga rzecz napisałam też że PONOĆ w Polsce są na wymarciu. Może warto czytać ze zrozumieniem, zwłaszcza posty podszyte optymizmem i codzienną radością.
Usuń