Nim zapachnie lipami
niedziela, czerwca 05, 2016
Wszystko zmienia się tak często, że wzrok nie nadąża. Jednak w tej galopującej plątaninie niezwykłych zdarzeń staram się znów wyłapać detale, zatrzymać się na chwilę, nacieszyć oczy i nos - maków czerwienią czerwcową, odurzającymi słodyczą ginestre, świetlikami migającymi w najciemniejszych zakamarkach nocy. Taki piękny moment, czerwiec do kochania!
Za chwilę ruszy marradyjski turniej piłkarski i Mikołaj zagra ostatnie w tym sezonie mecze. Jutro z całą szkołą w towarzystwie Alpini ruszy na Monte Lavane. Oto zaczyna się ostatni tydzień szkoły. Powietrze pachnie już wakacjami. Piątek będzie tym dniem, na który dzieci czekają cały rok! Szczerze mówiąc ja też!
Pozostaną nam tylko występy klasowe Tomka, muzyczne saggio Mikołaja i dzień piknikowy z jego klasą. Przed nami niezliczoność fest, przed nami lato, przed nami odrobina swobody, przed nami - mam nadzieję - to co najlepsze!
Za chwilę ruszy marradyjski turniej piłkarski i Mikołaj zagra ostatnie w tym sezonie mecze. Jutro z całą szkołą w towarzystwie Alpini ruszy na Monte Lavane. Oto zaczyna się ostatni tydzień szkoły. Powietrze pachnie już wakacjami. Piątek będzie tym dniem, na który dzieci czekają cały rok! Szczerze mówiąc ja też!
Pozostaną nam tylko występy klasowe Tomka, muzyczne saggio Mikołaja i dzień piknikowy z jego klasą. Przed nami niezliczoność fest, przed nami lato, przed nami odrobina swobody, przed nami - mam nadzieję - to co najlepsze!
Już zaraz zapachną ukochane lipy …
PRAWDĘ MÓWIĄC to po włosku A DIRE LA VERITÀ (a dire la verita)
PRAWDĘ MÓWIĄC to po włosku A DIRE LA VERITÀ (a dire la verita)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
9 komentarze
Kasiu, zawsze zachwycam się Twoimi zdjęciami. To pierwsze dzisiaj przebiło wiele innych. Cudne!
OdpowiedzUsuńKasiu, myślałam o drugim zdjęciu. Sylwetki chłopców, niedawno jeszcze takich malutkich, teraz wielgachnych chłopaków, bardzo mnie wzruszyły
UsuńTo prawda, ojciec z synami. Pieknie. Chwila ulotna ale na zawsze w sercu...
UsuńTak... bardzo urośli.
UsuńChwila z tatą przed wyjazdem, ale już wkrótce będą następne. W życiu tak już jest.
To zdjęcie zawiesiłabym chłopcom w pokoju żeby codzień sobie na nie patrzyli i wiedzieli ,że jest ktoś -TATO- który bardzo je kocha i choć nie ma go na co dzień ...jest TUŻ OBOK ...
UsuńKasiu-to jest dla Twoich synów widok na całe ich życie,dałabym w ramce swojemu synowi/gdybym takie miała/ na osiemnastkę !!! Choć ta była już 16 lat temu...
Uściski-Lucyna S.
Ja bym tego nie zawieszala jednak, bo jak na zdjecie patrze, to plakac mi sie chce :-(
UsuńNajpiekniejsze drugie zdjecie, chyba chwila przed emigracja z emigracji...
OdpowiedzUsuńależ wspaniałe maki i inne piękne kwiatki no a u nas właśnie wyjechali Dziadkowie :( a byli tylko miesiąc
OdpowiedzUsuńPoruszajace to zdjecie. Jeszcze nie mezczyzni, juz prawie nie chlopcy. Trzymajacy ojca za rece... Moim zdaniem jedno z najlepszych, dotychczasowych zdjec z serii tzw. prywatne.
OdpowiedzUsuń