Czy świerszcze nie chodzą spać?
piątek, października 09, 2015
Czy to możliwe, że świerszcze jeszcze nie śpią? Słyszę ich muzykę i mam nadzieję, że to nie moje omamy!
Motyle i trzmiele latają ponad łąkami i słońce wróciło i gdyby nie to, że z ginestre zostały gołe badyle, pomyślalabym, że to maj...
Z Monte Colombo oglądam Castellone od mniej znanej strony, odkrywam kolejne kamienne rudery, wystawiam twarz do słońca, wodzę wzrokiem po garbatym horyzoncie i zastanawiam się, ile jeszcze czeka na mnie szlaków, ile mam tu jeszcze ścieżek do przejścia, oby tylko wystarczyło mi czasu.
Włóczę się kiedy mogę, choć te momenty w ciągu dnia wyrwane są niemal siłą, spacer z zegarkiem w ręku, relaks kontrolowany. Ale lepiej tak, niż wcale. Dobrze, że te wszystkie ścieżki biorą początek za płotem, wystarczy chcieć, wystarczy wyjść z domu i już jest pięknie.
Zjawiskowo pięknie. Aż chciałoby się usiąść na rozgrzanym przydrożnym kamieniu i tylko patrzeć i patrzeć i wzrok w bezkresach zatopić. Jednak cały ten nadzwyczajny urok - mówcie sobie co chcecie - smutkiem jest podszyty. Ja wiem, że trufle, że kasztany, że wino, że ciepło, że kolory i jeszcze wiele więcej, ale to wszystko wkrótce minie i będę musiała stawić czoła zimie. To takie spektakularne końcowe odliczanie. Dobrze, że po zimie znów przyjdzie maj. To akurat jest pewne.
GARBATY to znaczy GOBBO (wym. gobbo)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
6 komentarze
Ja pocieszam się, że jesień ze swoim żółto-pomarańczowym kolorem będzie długa, a po niej krótka zima i znowu zakwitną krokusy :)
OdpowiedzUsuńPowoli robi się nostalgicznie... już czuć silną tęsknotę za wiosną, latem :) Patrząc jednak na te Twoje ciepłe chwile mam wrażenie, że robisz wszystko by zimowe dni przyszły najpóźniej jak się da :) A teraz trzeba nałapać tego ciepła na zimowe dni. Niestety u nas już temperatury ujemne i lepiej już chyba nie będzie :(
OdpowiedzUsuńBędziemy Kasiu wpadac, aby zabrać trochę Twojego jesiennego słoneczka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA u nas na pomorzu dzisiaj rano do -1,5C. Za oknem w pracy mam arboretum a w nim kasztanowiec pospolity, piękny rudo zielony. Tutti saluti. :):):)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia jak zawsze.Pozdrawiam i milego weekendu dla Was .Alicja
OdpowiedzUsuńdokładnie cudowne miejsca tak wystarczy chcieć wyjść i poznać swoje okolice....
OdpowiedzUsuń