Szczyt finezji

sobota, czerwca 20, 2015



Popolano, S.Adriano, San Martino, San Cassiano, Castellina, Fognano, Brisighella, Errano - miasteczka na trasie Marradi - Faenza. Pierwsze dwa jeszcze na terenie Toskanii, pozostałe to już Romagna. Znamy je dobrze ... zza samochodowych szyb. Oczywiście poza Brisighellą, o której pisałam wiele razy i którą uwielbiam. Wszystkie inne choć na trasie, na wyciągnięcie ręki, to jednak zawsze bez wyraźnego powodu, by w nich przystanąć. 


Aż nadchodzi taki moment, że człowiekowi powód niepotrzebny. Zatrzymuje się ot tak, tylko po to, by popatrzeć z mostu i okazuje się, że maleńkie miasteczko, niby znajome, kryje tak urokliwe zakątki. Powyginaną zakrętami rzekę w dole, morze zieleni, niebotyczne mury otaczające fundamenty, na których wznosi się miasteczko. Inna perspektywa i Fognano nabiera nowego uroku.  


Jedyne co od zawsze mnie zastanawia - to kto u diabła pokarał Fognano taką nazwą? Gdzie, jeśli nie w Italii, znajdziemy najpiękniejsze nazwy ulic i miasteczek. Chociażby Via delle Belle Donne we Florencji, czy via Balcone della Vita w Urbino - czysta poezja! A tu - Fognano. Kto nie zna włoskiego - pomyśli nazwa jak każda, może nawet całkiem przyjemnie brzmi. Problem jednak w tym, że FOGNA znaczy SZAMBO. Przyznacie więc, patrząc tylko na zdjęcia, że miasteczko zasłużyło, na nieco bardziej finezyjną nazwę!


Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

6 komentarze

  1. Zapomniałaś napisać o Sophi Loren i jej wizycie w Fognano rok temu:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... Zatem mieszkać tam, to niezły kanał... ściekowy. Dobrze, że widoki są nieziemskie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mimo wszystko i tak piękne miejsce...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bloga odkryłem zaledwie wczoraj, ale wracam tu kilkakrotnie w ciągu dnia. Szukałem takiego miejsca. W przyszłym roku chcę tam wyjechać. Jednak najbardziej boję się że nie poradzę sobie potem z tęsknotą za tym miejscem. Śledzę w necie artykuły, sycę oczy obrazami. To raj na ziemi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jak ja! Niedawno trafiłam na "dom z kamienia" a uzależniłam się na tyle że spędzam tu poranki z kubkiem kawy w ręku:) i też planuję wyjazd, tęsknię za Włochami mimo że nie miałam jeszcze okazji tam być!
      Asia.

      Usuń
  5. Bardzo mi miło:) Każdy nowy Czytelnik to wielka radość:) Witajcie w Kamiennym Domu!

    OdpowiedzUsuń