Inspiracje z włoskich dróg
czwartek, czerwca 25, 2015- Biegnijmy, no chodź! Szybko! Uciekną nam! - poganiałam Tomka, jak tylko wyszliśmy z bramy, bo na horyzoncie pojawili się jeźdźcy na koniach.
Wyglądali pięknie, jak z filmu, cała pokaźna grupa, przy akompaniamencie stukotu końskich kopyt skręciła w via Cardeto.
Ciągnąc Tomka za rękę z nikonem obijającym się boleśnie o kolana dreptałam świńskim truchtem, by uchwycić choć jeden kadr.
Naszą lipową aleją doszliśmy do Marradi, kiedy byliśmy już prawie przy poczcie, nagle zza zakrętu zaczęły wyskakiwać stare samochody cabrio. Jeden za drugim, prawdziwe cuda motoryzacji. Wyciągnęłam szybko aparat i celowałam z lubością obiektywem, ku uciesze fotografowanych, którzy żywo pozdrawiali słowem i gestem. Nie wiem, kto bardziej zachwycał - samochody czy też kierowcy i pasażerowie. Dostosowani do pojazdów z epoki byli pięknie wystylizowani. Nie sposób było się nie obejrzeć! Niektóre starsze panie w chusteczkach na głowie, z klasą zupełnie jak Grace Kelly.
Kiedy już przemknął ostatni z kawalkady, znów upchnęłam nikona w torbie i ruszyliśmy w kierunku placu. A tam... Jakby mało było atrakcji w niedzielne przedpołudnie, to jeszcze rowerowe wyścigi!
Kiedy już przemknął ostatni z kawalkady, znów upchnęłam nikona w torbie i ruszyliśmy w kierunku placu. A tam... Jakby mało było atrakcji w niedzielne przedpołudnie, to jeszcze rowerowe wyścigi!
Romagna to kraina rowerów, Toskania to ciągły ruch motorów i nacudniejszych samochodów z różnych epok, Mugello natomiast jest rajem, dla tych, którzy czas lubią spędzać w siodle. Czy w Italii można się nudzić? Czy można narzekać na brak atrakcji? Nie można! Nawet życie na prowincji jest niewyczerpanym źródłem inspiracji! Jak dobrze tu być! A aparat miejcie zawsze pod ręką!
A dziś uprasza się o trzymanie kciuków za Mikołaja - przed nim pierwszy prawdziwy występ na scenie i o ile z mikrofonem i publiką nie miał ostatnio problemów, o tyle dziś bardzo mu zależy, aby wszystko się udało, dopada go trema!
ISPIRARE to znaczy INSPIROWAĆ (wym. ispirare)
A dziś uprasza się o trzymanie kciuków za Mikołaja - przed nim pierwszy prawdziwy występ na scenie i o ile z mikrofonem i publiką nie miał ostatnio problemów, o tyle dziś bardzo mu zależy, aby wszystko się udało, dopada go trema!
ISPIRARE to znaczy INSPIROWAĆ (wym. ispirare)
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
9 komentarze
Kasiu muszę zapytać - czy Ty dodatkowo obrabiasz zdjęcia do tekstów, czy są one tak pięknie nasycone naturalnie? Przepełnione słońcem?
OdpowiedzUsuńKażdym się zachwycam :)
Dzień rozpoczynam od Twojego posta i zielonej herbaty.
Dziękuję.
Przede wszystkim dziękuję bardzo mi miło:) Co do zdjęć - światło tu jest genialne! A ja zależy - czasem trochę kontrastu czy głębi, ale zwykle najbardziej poprawiam te nieudane, na których mia akurat zależy, jeśli było dobre samo w sobie staram się jak najmniej kombinować. Poza tym sam aparat też wiele robi:)
UsuńAle klimat :) Co chwila coś nowego, coś ciekawego, coś zadziwiającego. No ale to Italia... i te Twoje autentyczne zdjęcia :) ech... Pozdrawiam...M
OdpowiedzUsuńnawet nie pytam o wystep Mikołaja bo pewnie przeczytam o nim wkrótce ;)))
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce:)
UsuńCzytam i zazdroszczę Włochom tego luzu, dystansu do życia, po prostu tej radości.Gdyby tak u nas....Życie byłoby piekniejsze. Napisz szybciutko jak Mikołaj dźwignął występ. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKciuki trzymamy! A ja zamawiam tego czerwonego achhhhhhhhhhhhhhhhhh...
OdpowiedzUsuńAneta
Oczywiście kciuki trzymamy. Odciski i bąble gwarantowane. A później czekamy na relację.
OdpowiedzUsuńKto by nie chciał przejechać się takim samochodzikiem... w słońcu po włoskich drogach... Właśnie w takim krajobrazie samochody prezentują się jeszcze lepiej. Co trzeba zrobić, żeby stać się właścicielem takiego wozu?
OdpowiedzUsuń