Kasia - Caterina
wtorek, listopada 25, 2014
We Włoszech tak jak i w Polsce moda na imiona przychodzi i odchodzi. Po imieniu można czasem określić czyjś wiek. Nie zawsze oczywiście.
Zadziwiał mnie zawsze fakt, że Caterina w Italii nie jest "młodym" imieniem, a co za tym idzie - nie jest obecnie bardzo popularne. Tym bardziej więc byłam zaskoczona, kiedy okazało się, że i w klasie Tomka i w klasie Mikołaja jest Caterina. To niecodzienne. Do niedawna w Marradi były tylko dwie kobiety o tym imieniu - jedna starusieńka i druga w średnim wieku. Teraz jest nas już pięć. Nie pięć na klasę, jak było w czasach mojego liceum - ale pięć na całe miasteczko!
Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że w Italii w latach siedemdziesiątych, podczas gdy w Polsce rodziły się Kasie, Asie i Agnieszki, zapanowała moda na rosyjskie imiona. Poza Caterinami są więc w Marradi też trzy Katie, a może jest ich więcej. Ja w każdym razie osobiście znam trzy.
O swoim imieniu już kiedyś pisałam, o tym, że polubiłam je z czasem. Dopiero po latach nabrało dla mnie uroku.
Tutaj dla większości marradyjczyków jestem Cateriną - bo tak im łatwiej, dla Mario Ka - bo tak krócej, dla Tiny i kilku innych Kate - bo tak wygodniej. Paw nazywa mnie czasem "PaniKa", to taka dobitna aluzja, że niby łatwo zaczynam panikować.
Tutaj dla większości marradyjczyków jestem Cateriną - bo tak im łatwiej, dla Mario Ka - bo tak krócej, dla Tiny i kilku innych Kate - bo tak wygodniej. Paw nazywa mnie czasem "PaniKa", to taka dobitna aluzja, że niby łatwo zaczynam panikować.
Dla siebie samej ... zależy od dnia - najczęściej jednak czuję się Cateriną, ale że z natury jestem wrażliwcem i wciąż mam w sobie małą dziewczynkę z warkoczykami - nadal lubię być Kasią.
Kasie, Kaśki, Katarzyny, Kasieńki, Katie, Cateriny - wszystkim moim Czytelniczkom - imienniczkom - dziś świętującym - wszystkiego co najlepsze!!!
O imieninach już pisałam tu dwa lata temu - po włosku to onomastico, ale jest to dzień jak każdy inny, poza wzmianką w kalendarzu, nikt swoich imienin szczególnie nie świętuje.
IMIĘ to po włosku NOME
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
15 komentarze
We Włoszech imienin się nie świętuje, ale w Polsce i owszem.
OdpowiedzUsuńDlatego, Kasiu, dużo zdrówka, miłości, uśmiechu na twarzy, samych pięknych dni, spełnienia marzeń, wydania książki i jak najmniej okazji do panikowania ;) Pozdrawiam i imieninowe życzenia zostawiam. Basia :)
Pani Kasiu, wszystkiego najlepszego! Samych słonecznych dni i dobrych ludzi wokół Pani!! Ewa
OdpowiedzUsuńKasiu moja kochana - nauczycielko meandrów języka włoskiego - dzisiaj rano tak byłem zaaferowany wczesną porą naszego spotkania, że zapomniałem Ci złożyć życzeń imieninowych. Wiesz doskonale czego Ci życzę, a ta mała biondi z warkoczykami zawsze mnie rozczula. Pozdrawiam serdecznie i do czwartku :)
OdpowiedzUsuńNicko
Kasiu, Caterina, Ka, Kate, PaniKa - wszystkiego najlepszego! Niech się spełnią wszystkie Twoje marzenia, niech ta piękna mała dziewczynka z warkoczykami zostanie w Tobie na zawsze. Cudownie popatrzeć na małą Kasię.
OdpowiedzUsuńmuzien
Wszystkiego najlepszego! Szczególnie tej książki życzę i domu!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia..
Pozdrawiam stała czyt.
Pani Kasiu, samych szczęśliwych dni w swoim włoskim zakątku, spełnienia marzeń ( w szczególności dotyczącego własnego kamiennego domu) i uśmiechu od uch do ucha. Ti auguro il meglio :-), Pozdrawiam z Kielc, Edyta.
OdpowiedzUsuńKasiu, Caterina w dniu Twojego święta, życzę Ci aby wszystkie smutki i problemy odegnał wiatr, a pozostały tylko piękne, słoneczne chwile w Twoim życiu. Aby spełniły się Twoje wszystkie marzenia z kamiennym domem na czele :) I żebyś miała miliony cudownych powodów do pisania nam o swoich przygodach i codziennościach. Najlepszego kochana. Monia :)
OdpowiedzUsuńKochani! Wszystkim Wam bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń Pani Kasiu...tych głośno wypowiedzianych i tych w skrytości trzymanych.
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Wszystkiego najlepszego w dniu imienin, dziewczynko z warkoczykami :))
OdpowiedzUsuńJa również życzę Tobie droga imienniczko wszystkiego co najlepsze!!!!
OdpowiedzUsuńW Irlandii to trudno powiedzieć, bo jest tyle podobnych imion do Katrina, Kati, Kate (i okazuje się, że to nie zawsze to samo imię). Ale jeśli chodzi o polskie imię Katarzyna, to jest Ci nas polskich Kasiek w naszej miejscowości - 10!! I to w różnym wieku.
Czyli KAŚKI górą!!!!
Prześliczna Kasiu z warkoczami.... Ciągle widać na dzisiejszych zdjęciach urok tej dziewczynki z przed lat... To piękne zachować w sobie dziecięcą szczerość, zachwyt, ciekawość...
OdpowiedzUsuńA co do Katarzyn, to uważam, że nosicielki tego imienia są wyjątkowe. Moja córka też jest Kasia i jak jej dwie przyjaciółki Kasie też jest wyjątkowa. Znam osobiści i nie osobiście wiele innych wspaniałych, ciekawych, niezwykle zdolnych i sławnych Kaś. Pani też jest potwierdzeniem tej prawidłowości. Niech żyją Katarzyny, Kasie, Kasieńki, Kaśki itp
Wszystkiego najlepszego Pani Kasiu z okazji imienin, żeby ta mała, słodka, rozmarzona Kasia pozostała i spełniała swoje dziecinne i dorosłe marzenia.
Pozdrawiam serdecznie
Asia G.
Jest taka chwila, zwykle w okolicach późnego wieczora jak teraz, gdy uciekam myślami do ukochanego miejsca na ziemi - wzgórz, winnic, spokoju... do Toskanii. Od jakiegoś czasu wybieram się tam za pośrednictwem Twoich wpisów na blogu. Niechcący towarzyszę, przyglądam się, cieszę i smucę razem z Tobą i Twoją rodziną. Wczoraj nie mogłam tu zajrzeć. Złapałam się na tym, że czegoś mi brakuje. Że ta tylko moja chwila, to coś na co czekam. Taka chwila oderwania się. Tylko dla siebie.
OdpowiedzUsuńW dniu Twoich i moich imienin, w których siedzę samotnie na pustej kanapie życzę nam abyśmy zawsze były otoczone ludźmi, którzy wesprą, pocieszą, ucieszą się albo jak trzeba pomilczą razem z nami. Wszystkiego dobrego Kasiu... pozwolę sobie tak po imieniu chociaż się nie znamy.
Dziś zrobiłam sobie prezent zaglądając tu jak zwykle i znajdując tak miłego posta.
Kasiu ilekroć usiądziesz sama na kanapie z chęcią dotrzymam Ci towarzystwa, wystarczy tylko że włączysz komputer, miło mi że do mnie zaglądasz! udanego grudniowego popołudnia
UsuńJeszcze raz bardzo Wam dziękuję za każde jedno słowo, za te które pojawily się tutaj i w prywatnych wiadomościach. To naprawdę wzruszające.
OdpowiedzUsuń