Nowy tydzień
poniedziałek, lutego 24, 2014To co miłe szybko się kończy ... Tak się zawsze mówi. Rzeczywiście wyczekiwany od tygodni weekend w końcu dobiegł końca i żal nam, bo to był naprawdę szczególny czas. Gościom dziękujemy - było wyjątkowo, ciepło, wesoło i tu epitety mogłabym mnożyć. Nie ma co jednak pisać psalmów i na samym dziękuję poprzestanę.
Szczęśliwi byli dorośli i jeszcze bardziej szczęśliwe dzieci. Wybawione, wybiegane, długie kilometry przewędrowały.
Pogoda poza porannym sobotnim kaprysem szybko zatarła złe wrażenia. Niedziela była piękna i choć rześka, to jednak prawdziwie wiosenna. Cieszę, się że mogliśmy komuś pokazać skrawek takiego naszego zwykłego, toskańskiego życia.
Przed nami ważny i dość stresujący tydzień. Oby wszystko poszło tak, jak pójść powinno. Nie chcemy już niemiłych niespodzianek, nie chciałabym nadwyrężać pokładów drzemiącego we mnie optymizmu, bo i ten pewnie kiedyś może się wyczerpać. Kto zatem dobrze nam życzy niech kciuki zaciśnie. Miłego tygodnia!!!
TYDZIEŃ to po włosku SETTIMANA!
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
3 komentarze
Kciuki zaciskam! Oby wszystko się udało po Waszej myśli :-) U mnie też zmiany w tym tygodniu, ważne decyzje ... i liczę, że na lepsze ;-)
OdpowiedzUsuńJak najmniej stresujących dni. Trzymajcie się ciepło! :-)
Ale tam u Was pięknie...
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia! :)
mocno trzymam kciuki a weekend u mnie też był mega :D
OdpowiedzUsuń