Tradycja
wtorek, grudnia 17, 2013Każdy kultywuje jakieś tradycje. Tradycje większe - nazwijmy je narodowe, mniejsze - wyniesione z domu i te, którym my daliśmy początek. Jedną z naszych ulubionych tradycji jest pieczenie pierniczków, zwyczaj przyjął się w naszym domu wraz z przyjściem na świat chłopców. Zawsze w grudniu rozkładałam na blacie piernikowy warsztat i zaczynałam produkcję. Na początku uwijałam się sama, potem pomagała mi nieudolnie jedna para rączek, robiąc przy tym przede wszystkim dużo bałaganu, potem dołączyły kolejne dwie łapki, aż w końcu dochowałam się wspaniałych pomocników.
Dom przed Bożym Narodzeniem ma zapach cynamonu i kardamonu. Nasze pierniczki nie są może zachwycające dla oka, bo lukrowanych zdobień, od których trzeszczy w zębach nie lubimy, niemniej są przepyszne i o zgrozo, znikają w zatrważającym tempie.
Kiedy byliśmy w Polsce pudełka z naszymi wypiekami wędrowały w paczkach wraz z życzeniami do włoskich przyjaciół. Wczoraj po dwóch godzinach wałkowania i wycinania mieliśmy furę korzennych słodkości, które tym razem pojadą w przeciwną stronę - do Polski...
I tak sobie myślę, że tradycja czy to pierniczkowa, czy śpiewanie kolęd, czy cokolwiek innego czym nasiąknęliśmy w dzieciństwie i później, będzie już zawsze w nas, dokądkolwiek nie pojedziemy. Dbajmy o to, by tego nie stracić i przekazujmy dalej.
TRADIZIONE to TRADYCJA
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
0 komentarze