Jesteśmy tu gdzie być mieliśmy
czwartek, listopada 14, 2013
Różnicę pomiędzy warszawskim życiem, a obecnym czujemy na każdym kroku. Oczywiście wiele problemów zostało razem z nami. Do tego dochodzą drobne zmartwienia, nieprzewidziane wydatki, które mogłyby podciąć skrzydła, ale jednak jesteśmy przekonani, że tu inaczej patrzy się na wiele spraw. Zmieniła się perspektywa, wszystko się przewartościowało.
Czasem pojawiają się pytania - czy nie żałujemy decyzji. Nawet Mario, widząc mnie wściekłą przez brak gazu czy inne bzdury, zapytał z niepokojem - Wolałaś swoje warszawskie mieszkanko? A ja tłumaczę, że absolutnie nie. Mimo, że musimy walczyć z drobnymi niewygodami, mimo, że czasem coś nas niemiło zaskoczy, to jednak każdego dnia utwierdzam się w przekonaniu, że to była dobra decyzja. A jeśli czegokolwiek w życiu żałuję, to jedynie tego, że zdecydowaliśmy się na ten krok tak późno.
Kiedy potrzebujemy pomyśleć, porozmawiać, odsapnąć od przyziemności zakładamy wygodne buty i idziemy przed siebie. Spacer po wzgórzach moich ukochanych zawsze działa jak balsam na duszę. Jak dobrze, że już nie jestem w mieście z betonu, jak dobrze, że otacza mnie zieleń, że codziennie mogę cieszyć się moimi ukochanymi widokami. A kiedy patrzy się na świat z wysoka, wszystko wydaje się łatwiejsze...
Mam wrażenie, że w tym małym toskańskim miasteczku znaleźliśmy nasze "daleko od szosy"...
LONTANO to znaczy DALEKO...
Spodobał Ci się tekst?
Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.
3 komentarze
a co z Waszym warszawskim mieszkanie??? sprzedaliście czy czeka ,,na wszelki wypadek''?
OdpowiedzUsuńoglądając aktualne zdj i te z 2013 roku , muszę powiedzieć ,że teraz obecnie widać że jesteś szczęśliwa , widać to po twarzy i uśmiechu , może to wina przeprowadzki i zmęczenia z tym związane , :)
OdpowiedzUsuńListopad był bardzo trudny. Życie z jednej strony jest jak film, co często powtarzam, ale z drugiej strony bajką nie jest. Takie rewolucje wymagają siły, odwagi, konsekwencji i poświęceń. Na koniec powiem i tak WARTO!!! Żeby życie miało smak...
Usuń