Dziś na kilka dni się z Wami żegnam. Mam nadzieję, że w wakacje też będziecie tu czasem zaglądać, a ja obiecuję pisać jak najczęściej. Minął ten rok nie wiem kiedy i znów pakuję walizki. Myśli przez głowę galopują... te dobre gonią te złe i odwrotnie. Nie wiem co przyniosą najbliższe miesiące, staram się nie planować. Teraz tylko marzę, bo marzyć mogę bezkarnie...
- Italia cię kocha! - pisze Mario.
- To ja kocham Italię! - odpowiadam.
Kocham ten kraj ze wszystkimi jego absurdami, nonsensami, problemami. Po prostu ... zwyczajnie ... niewytłumaczalnie.
A presto! - to znaczy - "Do zobaczenia wkrótce!"